NAJNOWSZE

czwartek, 4 grudnia 2014

Czytając klasykę, czyli kilka słów o Braciach Karamazow

źródło
Sięgając po Braci Karamazow Dostojewskiego, miałam bardzo mieszane uczucia. Powodem było moja wiedza na temat nastawienia samego autora do Polski oraz Polaków. Z pewnym dystansem podchodziłam do jego twórczości. Na szczęście po przeczytaniu kilku rozdziałów wiedziałam, że to nie tylko powieść o rodzinie, ale w pewnym sensie rozprawa psychologiczno-społeczna. 

Jako że dzieło Dostojewskiego jest bardzo skomplikowane, moja recenzja będzie miała inną formę, skupiając się na analizie całości, bez zarysu fabuły.


Autor ukazuje przekrój społeczeństwa opierając się nie tylko na przykładzie rodziny Karamazow. Szczegółowo opisuje wygląd, pochodzenie, ale również warunki w jakich żyją jego bohaterowie.  Sam ojciec jest postacią tak bardzo negatywną, że trudno jest mu poświęcić więcej uwagi niż na to zasługuje.

Jest on człowiekiem egoistycznym pozbawionym podstawowych zasad i norm społecznych oraz życia rodzinnego. Wykreowano go jako rozpustnika nawet nie ukrywającego się z tym faktem, nienawidzącego własnych synów. Może faworyzował najmłodszego ze swych potomków, jednak jedynie z pobudek czysto egoistycznych. Ponadto charakteryzowało go skąpstwo, oszustwo oraz hulaszczy tryb życia. Był nieodpowiedzialny za własną rodzinę.

Pozostaje więc pytanie jak w domu, w którym brakuje jakiejkolwiek opieki rodzicielskiej – po śmierci matki to właśnie nieodpowiedzialny ojciec sprawuje podwójną rolę – dzieci mogą wyrosnąć na porządnych, mądrych obywateli. Ojciec ignoruje swoje obowiązki pozostawiając własnych synów na pastwę obcych ludzi, nienadających się do wychowywania.

Tutaj ukłon w stronę autora, który pokazuje czytelnikowi w jakich warunkach żyli chłopcy. Filozofia losów każdego z nich jest więc bardzo charakterystyczna do stylu ich wychowania. I gdyby ojciec dał im chociaż namiastkę miłości, odpłacili by to w trójnasób. Niestety nieodwzajemniona miłość rodzicielska do nich przeradza się w nienawiść.

Z ogromnym zainteresowaniem i podziwem dla Dostojewskiego przeczytałam o wadach jego własnego narodu. Moim zdaniem słusznie nie oszczędził żadnej osoby – skrytykował wszystkie przywary, które doprowadzają do degradacji społeczeństwa. Kwintesencją Jego opisów jest przemowa prokuratora jak i również obrońcy. To bardzo ciekawe studium psychologiczno-filozoficzne, które pokazuje, jak bardzo społeczeństwo rosyjskie jest zdegenerowane, wydając wyrok niesprawiedliwy.

Autor bardzo dokładnie ukazał warunki bytowe, środowiskowe i materialne życia każdego z braci Karamazow. Oczywiście zostały ukazane jednostki pozytywne, między innymi Aleksy Karamazow czy Agrafia Aleksandrowna. Mimo że uchodziła za kobietę rozpustną, okazała się postacią pozytywną w tym zakłamanym społeczeństwie pełnym obłudy. A wystarczyło wziąć za cel całego życia miłość, w pełnym tego słowa znaczeniu, jak powiedział do Aloszy jego przewodnik duchowy Zosina:

(...) Życie jest rajem dla tych, którzy kochać umieją. Piekło to tylko brak miłości i ci, 

którzy żyją nie miłując, za życia już mają piekło . Gdyby ludzie zechcieli to raz zrozumieć, 

raj zapanowałby na ziemi.

Podsumowując, powieść bardzo przypadła mi do gustu – nie na darmo należy do klasyki literatury. Język jest piękny, czego niestety brakuje w obecnych utworach. W tak dokładnych i dociekliwych opisach charakterów widać, że pisarz znał psychologię, ale również filozofia nie była mu obca. Te wszystkie przymioty czynią powieść ciekawą, wciągającą i trzymającą czytelnika w napięciu do samego końca.

Pomimo moich wcześniejszych obiekcji jestem usatysfakcjonowana i polecam tą piękną książkę czytelnikom. Jestem pod ogromnym wrażeniem całości. Jednakże trzeba nadmienić, iż książkę należy dawkować. Nie jest z typu na jeden wieczór. Klasyki mają to do siebie, że wymagają posmakowania, skupienia oraz oddania się im w całości. Szczerze polecam, choćby, albo i przede wszystkim, ze względu na słowo, jakim jest pisana, jej piękno i urok.





Share:

3 komentarze :

  1. Widzę, że przebrnęłaś i w dodatku odczułaś czytelniczą satysfakcję ;) Mi z klasyką jakoś nie po drodze, ale im jestem starsza, tym bardziej ją doceniam. Poza tym MG robi takie wydania, że aż oczy się cieszą ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Taaak dałam radę, ale to naprawdę było wyzwanie, teraz biorę się za Życie Charlotte Bronte ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Książkę posiadam, bardzo chcę przeczytać tylko muszę jakoś wygospodarować sobie trochę czasu. Jestem pod wrażeniem recenzji, świetny tekst :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Wiele dla nas znaczą Wasze opinie, dlatego dziękujemy za każdy zostawiony ślad i zachęcamy do komentowania i dzielenia się swoimi przemyśleniami.

 
Wróć na górę
Copyright © 2014 Essentia. Design: OtwórzBlo.ga | Distributed By Gooyaabi Templates