NAJNOWSZE

czwartek, 12 lutego 2015

Drugie wcielenie

źródło
Jak wyobrażacie sobie swoją miejscowość za 10 lat? Co się w niej zmieni? Będzie lepiej, gorzej, a może zdecydowana większość rzeczy pozostanie bez zmian? A jak widzicie siebie w tej miejscowości za 10 lat? Czym się zajmujecie? Jakie są wasze priorytety? Co chcecie osiągnąć? Sukces, szczęście rodzinne czy pragniecie po prostu przetrwać? Praktycznie każda osoba zadaje sobie takie pytanie oraz setki innych. Nie możemy się powstrzymać przed zastanawianiem się, co będzie się działo z nami i najbliższym otoczeniem za kilka, kilkanaście lat. Tak samo pewnie zastanawiał się Daniel Cisowski. Gdyby dekadę wcześniej dowiedział się, co będzie robił od 2023 roku, pewnie wybuchnąłby doniosłym śmiechem. Jego przykład jest bardzo dobry. Wszystko może się zdarzyć, nawet to najbardziej nierealne.


Tytuł: Atlantyda pod Krakowem
Autor: Anna Zając
Wydawnictwo: Novae Res


Daniel Cisowski będąc architektem stara się, aby jego praca wsparła nie tylko rozwój Nowej Huty, ale także jej przetrwanie. Jego marzeniem było, aby najmłodsza dzielnica Krakowa uzyskała suwerenność i przestała być zależna od stolicy Małopolski. Razem ze swoim wspólnikiem, Oskarem, realizuje także inne projekty, ale skupia się na swojej rodzinnej okolicy. Trzeba zaznaczyć, że to Daniel jest od podpisywania papierków i tego typu rzeczy. Czy wyjdzie mu to na dobre? Przekona się aż za dobrze, gdy okaże się, że Oskar – osoba, której ufał, z którą wspólnymi siłami stworzył prężnie działającą firmę – tak naprawdę oszukiwał go przez cały czas współpracy. Skupiał się na swoich zyskach, skrzętnie ukrywanych machlojkach, dokumentach podsuniętych Danielowi do podpisania. 

Daniel musi sobie jakoś z tym poradzić. Trafia do więzienia, więc jego położenie nie napawa optymizmem. Wbrew pozorom ma jednak kilka rzeczy do zrobienia. Najważniejsza dotyczy tajemniczych skrzyń, które zostały zakopane jeszcze w czasach I wojny światowej na terenie Nowej Huty. Tajemnicze wiadomości, przypadkowe spotkania, różnego rodzaju wskazówki. Właśnie te elementy sprawiły, że myśli Daniela zostały całkowicie zdominowane przez skrzynie. Zadanie miał ułatwione o tyle, że posiadał pewną umiejętność. Dotyczyła ona zdolności do przenoszenia się do swojego wcześniejszego wcielenia podczas snu. Dzięki temu Daniel dowiedział się, że w poprzednim życiu był dziewczynką, Apolonią, będącą świadkiem, a także uczestnikiem wydarzeń mających związek z ukryciem skrzyń. Każda wizyta w świecie Apolonii dostarcza mu coraz to nowszych informacji, mających ogromne znaczenie. Daniel jednak nie zdaje sobie sprawy, że im bliżej rozwiązania, tym w większym jest niebezpieczeństwie. Porachunki z Oskarem wcale się nie skończyły, a jego znajomości mają olbrzymi zasięg. 

W krótkiej notatce znajdującej się na pierwszych stronach książki, Anna Zając podkreśla, że pisząc Atlantydę pod Krakowem walczyła o swoje własne "ja". Podkreśla, że tę walkę wygrała i zachęca każdego, aby właśnie o to walczył. Warto. Będąc autorką tej książki ma pełne prawo do poczucia satysfakcji i spełnienia celu. 

W sieci można znaleźć stwierdzenie, że Atlantyda pod Krakowem jest porównywana do Kodu Leonarda da Vinci. Według mnie jeszcze trochę brakuje jej do dzieła Dana Browna, ale jest na naprawdę dobrej drodze. W książce Anny Zając znajdziemy zagadkę, tajemnicę, miłość, historię, przebiegłość. Daniel Cisowski przedstawiony jest jako osoba, która obiera sobie jakiś cel i dąży do jego realizacji. Chce spełnić nie tylko swoje oczekiwania, ale także osób, które są z danymi zdarzeniami bezpośrednio związane. Nie poddaje się nawet wtedy, gdy jego życie po wyjściu z więzienia przewróciło się do góry nogami. Chce coś osiągnąć i mu się to udaje. Pomaga mu w tym autohipnoza, która okazuje się fascynującym zjawiskiem podkreślającym charakter książki, dodającym całej fabule aury tajemniczości i indywidualności.

Mam nadzieję, że pani Anna Zając nie poprzestanie na swojej debiutanckiej powieści. Jej twórczość zapowiada się naprawdę obiecująco i z chęcią sięgnęłabym po kolejny tytuł jej autorstwa. 




Share:

2 komentarze :

  1. Czytałam już dzisiaj jedną recenzję tej książki, coraz większą mam na nią chęć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się całkiem nieźle ;) Szczerze mówiąc nie sądziłam, że to będzie dobra książka.

    OdpowiedzUsuń

Wiele dla nas znaczą Wasze opinie, dlatego dziękujemy za każdy zostawiony ślad i zachęcamy do komentowania i dzielenia się swoimi przemyśleniami.

 
Wróć na górę
Copyright © 2014 Essentia. Design: OtwórzBlo.ga | Distributed By Gooyaabi Templates