NAJNOWSZE

czwartek, 12 marca 2015

Pośród niezliczonych światów

źródło
Według teorii wieloświatów istnieje nieskończona liczba światów, różniąca się od siebie tylko nieznacznymi szczegółami. W każdym z nich ten sam człowiek może mieć zupełne inne życie, jego droga pójdzie w przeciwnym kierunku. W jednym może być szczęśliwym, mieszkać z rodziną w wymarzonym mieszkaniu i nigdy nie przechodzić przez traumatyczne wydarzenia, zaś w drugim przez fatalny zbieg okoliczności nie dożyć nawet swoich szóstych urodzin. Ile światów, tyle możliwości, tyle wersji tej samej osoby. Zwykle nie ma kontaktu pomiędzy dwoma rzeczywistościami, ale jak to już bywa  zdarzają się wyjątki. A ty, drogi czytelniku, gdybyś miał taką możliwość, to podróżowałbyś pomiędzy wieloma światami?


Tytuł: Wszechświaty
Autor: Leonardo Patrignani
Wydawnictwo:  Dreams


Jenny mieszka w Melbourne, natomiast Alex w Mediolanie. Każde z nich jest inne, praktycznie się nie znają, ale jednak coś ich łączy. To telepatyczne rozmowy nawiązywane w czasie utraty przytomności, podczas których mogą się ze sobą zobaczyć chociaż przez krótką chwilę. Za którymś razem decydują się na spotkanie. Alex przemierza pół świata, by dotrzeć tam, gdzie aktualnie przebywa Jenny. Pragnie przekonać się, czy ona naprawdę istnieje i że nie jest tylko wytworem jego wyobraźni. A prawda może okazać się wstrząsająca i  może zniszczyć wszystko, w co dotąd wierzyli. Ale to dopiero początek. Bo z wieloświatami dzieje się coś bardzo złego, co może doprowadzić do prawdziwej katastrofy na skalę globalną. Czy Jenny i Alex wreszcie się spotkają? Czy odkryją prawdę o swoim życiu? 

Do tej książki ciągnęło mnie już od chwili, gdy po raz pierwszy ją ujrzałam. Śliczna okładka, opis, który bardzo mnie zaintrygował. Spodziewałam się czegoś naprawdę genialnego, co czaruje mnie od pierwszych stron. Ale chyba ustawiłam zbyt wysoko poprzeczkę dla tej książki  była tylko dobra. I nic poza tym. Niekiedy gubiłam się w treści, nie rozumiałam, co się w danej chwili dzieje  było to tak dziwnie opisane. Momentami język autora był zbyt naukowy jak na mój gust. Wyjaśnianie tych wszystkich teorii, zależności. Nie wiedziałam, o czym mówią główni bohaterowie i nie rozumiałam niektórych słów. Zwykły czytelnik ma małą szansę na dokładne rozumienie teorii o wieloświatach. 

Jednak trzeba przyznać, że autor miał naprawdę oryginalny pomysł. Urzeczywistnienie założenia, że istnieje wiele równoległych światów, nadało książce specyficzny klimat. Tam nic nie było pewne, wszystko to jedna wielka zagadka, którą należało odkryć. Świat z pozoru wyglądał jak nasz, ale wszystko co niezwykłe kryło się w głowach bohaterów. 

A skoro już o nich mowa to muszę zaznaczyć, że byli dość różnorodni. Niepełnosprawny Marco, dobrze znający się na nauce. Alex i Jenny  z pozoru zwykli nastolatkowie, mający dużą rolę do spełnienia. Każde z nich miało odmienny charakter i styl bycia. Najbardziej przypadł mi do gustu Alex. Podobało mi się to, że się nie poddawał i był gotów przemierzyć niemalże cały świat, by dotrzeć do osoby, którą widzi tylko w krótkich wizjach. A dobrze wiedział, że może jej tam nie spotkać. Właśnie takich bohaterów lubię   silnych i zdecydowanych, będących w stanie poświęcić wszystko dla jakiegoś celu. Reszta postaci była tylko tłem, a ich wątki były raczej poboczne. Coś jak wypełnienie luk w książce. 

Wątek romantyczny był dość ciekawy. Jest tu pokazany obraz miłości napotykającej na swojej drodze wiele przeciwności. Z zainteresowaniem  śledziłam poczynania Alexa i Jenny, którzy z każdą  kolejną chwilą byli bliżej spotkania. A czy wreszcie spotkali się w tym samym świecie? Na to pytanie już każdy musi odpowiedzieć sobie sam. 

Podsumowując to wszystko, Wszechświaty wywołały u mnie mieszane uczucia. Muszę przyznać, że spodziewam się ciut więcej po autorze. Ale książka wcale nie jest zła  ciekawi bohaterowie, oryginalna fabuła i tajemnice, które odmieniają wszystko. Trzeba przyznać, że pomysł był naprawdę ciekawy, ale nie w pełni wykorzystany. Ja już trochę o wieloświatach wiem. A wy? Zawsze możecie żyć w błogiej nieświadomości, że gdzieś w równoległym świecie istnieje trochę zmieniona wersja ciebie. A teraz nie pozostaje mi już nic, jak zastanowić się, co aktualnie robię w tamtym świecie. Kto wie, może także piszę recenzję...


Share:

4 komentarze :

  1. W sumie jestem chętna przeczytać, skoro fabuła oryginalna, zresztą już sama okładka mnie przyciąga :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam ochotę na powyższą lekturę pomimo , że ciebie nie zachwyciła.

    OdpowiedzUsuń
  3. Okładka jest śliczna, ale po średnich opiniach boję się, co zastanę w środku...

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam dylemat i nie wiem, czy brać się za tę książkę czy nie. Boję się, że postawiłam poprzeczkę za wysoko i później się zawiodę.

    OdpowiedzUsuń

Wiele dla nas znaczą Wasze opinie, dlatego dziękujemy za każdy zostawiony ślad i zachęcamy do komentowania i dzielenia się swoimi przemyśleniami.

 
Wróć na górę
Copyright © 2014 Essentia. Design: OtwórzBlo.ga | Distributed By Gooyaabi Templates