NAJNOWSZE

wtorek, 29 września 2015

What's in the box?!

źródło

Przypadki, kiedy znani aktorzy decydują się objąć stery po drugiej stronie kamery, są coraz częstsze. Ben Affleck zawdzięcza renesans swojej kariery właśnie wielkiemu sukcesowi obsypanej Oscarami Operacji Argo. Z kolei Lost River Ryana Goslinga podczas swojej premiery w Cannes spotkało się z buczeniem, gwizdami i miażdżącą krytyką. Joel Edgerton, australijski aktor, który coraz lepiej radzi sobie w Hollywood, swój pierwszy film nie tylko wyreżyserował, ale też napisał do niego scenariusz, wyprodukował i zagrał główną rolę. Pomysł na debiut był dość ambitny – za gatunek obrał sobie thriller z nutką psychologii.


Młode małżeństwo Simon i Robyn kupuje nowy, duży dom. Wydaje się, że czeka na nich świetlana przyszłość – mąż robi karierę, a żona niedługo w pełni otrząśnie się ze straty dziecka. Pewnego dnia w sklepie natykają się na Gordo, dawnego znajomego Simona. Mężczyzna twierdzi, że był jego szkolnym przyjacielem. Zaczyna składać małżeństwu niezapowiedziane wizyty i zostawiać przed ich drzwiami drobne upominki. Nieszkodliwa natarczywość wkrótce zaczyna im przeszkadzać, a z czasem okaże się, że Gorda i Simona łączy pełna tajemnic przeszłość…

źródło

Dar to thriller, który nie wychodzi poza klasyczne ramy gatunku. Zadbane, szczęśliwe małżeństwo z bogatej klasy średniej w zetknięciu z natrętem plus kryjąca mroczne tajemnice przeszłość nie jest niczym nowym. Fabuła rozwija się tradycyjnie: film rozpoczyna się obrazkiem szczęśliwego małżeństwa, aby później napięcie mogło cały czas rosnąć aż do silnego emocjonalnie finału. Wyprana z barw rzeczywistość sytuuje obraz w stylistycznej średniej dreszczowców. Ta przewidywalność jednak specjalnie nie razi, schematy ogląda się bezboleśnie. Najciekawsze zostaje zostawione na koniec.

Zakończenie nie stanowi tak wielkiego zaskoczenia, jak chciałby tego reżyser, skutecznie działa jednak na emocje widza. Ciekawe jest to, jak Edgerton wodzi odbiorcę za nos. Rozmywa cienkie granice między katem a ofiarą. Nie daje jasnych odpowiedzi i nie osądza. W Darze nie istnieje podział na dobrych i złych. Wszyscy kłamią, każdy ma coś na sumieniu i tak naprawdę nie wiadomo, kto (pierwszy) przekroczył granicę.

źródło

Choć Rebecca Hall, Joel Edgerton i Jason Bateman nie tworzą oscarowych kreacji, to udaje im się nadać swoim bohaterom charakter. Najlepiej wypada Edgerton, który gra subtelnie, nie pozwalając się wtrącić do szufladki "odrażający prześladowca". Aktor zdał potrójny egzamin – sprawdził się zarówno w roli reżysera, jak i scenarzysty. Jego debiut to więcej niż udany autorski film gatunkowy (choć wydaje się to oksymoronem), zrealizowany solidnie i rezygnujący z czerni i bieli na rzecz niejednoznacznych szarości.


źródło


Share:

Prześlij komentarz

Wiele dla nas znaczą Wasze opinie, dlatego dziękujemy za każdy zostawiony ślad i zachęcamy do komentowania i dzielenia się swoimi przemyśleniami.

 
Wróć na górę
Copyright © 2014 Essentia. Design: OtwórzBlo.ga | Distributed By Gooyaabi Templates