źródło |
Najlepszym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest poezja. Dzięki niej możemy się wyciszyć. Sięgnijmy więc po wiersze autorów znanych lub mniej znanych, a także zwykłych ludzi, którzy uczucia wyrażają właśnie w ten sposób. Poniżej znajduje się mój wiersz, który napisałam jadąc na rowerze, a który jest, myślę, ciekawy, ale i trudny do interpretacji. Jak go rozumiecie?
Poszukiwanie
Jadę bez celu
Szukając szczęścia tam, gdzie go nie ma.
Szukając radości tam, gdzie rozpacz.
Miłości – tam, gdzie nienawiść…
Rozmyślając o przeznaczeniu,
Powołaniu do szczęścia
I nieodłącznym jego elemencie –
Cierpieniu
O dwóch drogach,
Które się wiecznie ze sobą przeplatają.
Toczę walkę ze sobą
Prześlij komentarz
Wiele dla nas znaczą Wasze opinie, dlatego dziękujemy za każdy zostawiony ślad i zachęcamy do komentowania i dzielenia się swoimi przemyśleniami.