NAJNOWSZE

sobota, 14 czerwca 2014

Witaj w XXI w., Kapitanie

Źródło

Machina Marvel & Disney pędzi nieubłaganie i nic jej nie powstrzyma (przynajmniej przez najbliższe kilkanaście lat), a jej kolejny produkt – Kapitan Ameryka: Zimowy żołnierz – zawitał już do kin. Bohater USA musi zmierzyć się nie tylko z silnym wrogiem, ale także z Wesem Andersonem i jego bogatą ferajną (Grand Budapest Hotel), Noem we własnej osobie (Noe: Wybrany przez Boga), hiszpańskim rzeźbiarzem (Artysta i modelka) i warszawiakami (Stacja Warszawa).


Grand Budapest Hotel

Źródło
Film przedstawia niezwykłe przygody portiera z hotelu z Europy Wschodniej w czasie międzywojnia. Mężczyzna zostaje uwikłany w dwie duże afery: walkę o przejęcie wielkiego rodzinnego majątku i kradzież bezcennego starego obrazu.

Wesa Andersona albo się kocha, albo nienawidzi. Przeciwnicy jego specyficznego, ze wszech miar oryginalnego stylu, niech ominą ten film szerokim łukiem, dla sympatyków to od dawna pozycja obowiązkowa.

Reżyser daje upust swojej nieokiełznanej fantazji i komponuje kadry z dbałością genialnego plastyka. W inteligentny sposób bawi się zdjęciami, montażem i dialogami. I jak w większości jego obrazów, bogata forma znajduje swoje odzwierciedlenie w pomysłowej treści. Grand Budapest Hotel jest niczym staromodna pocztówka znaleziona po latach, przywołująca cudownie nostalgiczne wspomnienia. Wyidealizowane, cukierkowe, ale dzięki temu oddające należny hołd czasom minionej kultury. Wisienką na torcie jest znakomita obsada, wśród której bryluje szczególnie Ralph Fiennes w głównej roli.



Noe: Wybrany przez Boga

Źródło
Zainspirowana biblijną historią opowieść o Noem, człowieku, który dostaje od Boga niezwykłą misję uratowania ludzkości i zwierząt. Aby ocalić siebie i swoją rodzinę przed ogromnym potopem, musi podjąć się wybudowania wielkiej arki.

Ten film zaskakuje recenzjami, ocenami skaczącymi z najniższych rejestrów do samego czubka skali. Jedni twierdzą, że to ciekawe, niecodzienne widowisko. Nie będące lustrzanym odbiciem historii znanej z Biblii, ale raczej indywidualnym (na ile pozwolili producenci) spojrzeniem Darrena Aronofsky’ego. Inni psioczą na dziurawość scenariusza i stawianie w pół drogi – nie jest to ani pełnoprawny blockbuster, ani przejmujący dramat o stojącym na skraju przepaści superbohaterze. Jak jest naprawdę, musicie się przekonać po seansie.






Kapitan Ameryka: Zimowy żołnierz

Źródło
Kapitan Ameryka staje przed kolejnymi zadaniami, których niepowodzenie grozi światowym zagrożeniem. Razem z Czarną Wdową łączy siły, by ujawnić szeroko zakrojony spisek. Tym razem będzie musiał zmierzyć się z nieoczekiwanie trudnym wrogiem – Zimowym Żołnierzem, będącym jego dawnym przyjacielem.

Dzieła Marvela z drugiej fazy (po Avengers) przyjmowane były z mieszanymi bądź niezbyt pochlebnymi recenzjami; druga część Kapitana Ameryki przełamuje tę passę i wysoko ustawia poprzeczkę przed Avengers: Age of Ultron.

Największą zaletą filmu jest obranie zupełnie innej stylistyki niż w poprzedniej części. O ile Pierwsze starcie było old-schoolowym akcyjniakiem, o tyle Zimowy żołnierz to rasowe kino szpiegowskie. Ta zmiana tonacji zapobiegła tak częstej w przypadku sequeli wtórności – obraz zachował świeżość, spełniając jednocześnie wszystkie założenia blockbustera. Kapitan Ameryka nieoczekiwanie stał się najciekawszym marvelowskim herosem, jego losy emocjonują i zapewniają świetną rozrywkę nie tylko fanom komiksów. Fabuła jest niegłupia, a dramatyczne rozterki bohaterów doskonale wyważone.



Artysta i modelka

Źródło
Francja podczas drugiej wojny światowej. Żona rzeźbiarza w podeszłym wieku proponuje schronienie napotkanej młodej uciekinierce z obozu w zamian za pozowanie dla męża. Z czasem tych dwoje ludzi zaczyna łączyć specyficzna więź składająca się z podziwu i zachwytu nad pięknem oraz mądrością.

Znany na świecie hiszpański twórca Fernando Trueba rozczarował. Już jego poprzedni film, Chico i Rita, pod pozorem intrygującej formy i intelektualnego dramatu skrywał banały i pustkę; z tym dziełem jest podobnie. Tym razem autor wykorzystał stylistykę czarno-białą i wzniosły związek artysty i zwyczajnej kobiety. Przedstawieni bohaterowie są miałcy, historia ich fascynacji nie ciekawi nawet przez chwilę. Postacie zbudowane są na oczywistych kontrastach: bezpretensjonalna, radosna młoda i znużony, mądry stary. Również pozbawienie filmu kolorów nie ma żadnego uzasadnionego sensu, wydaje się tylko kolejną zachcianką reżysera w celu nadaniu swojemu dziełu nutki artyzmu.



Stacja Warszawa

Źródło
Film składa się z pięciu nowel opowiadających o współczesnych mieszkańcach Warszawy. Ich losy częściowo przeplatają się wzajemnie.

Obrazy nowelowe to w polskim kinie nie zjawisko niespotykane, ale z tak kiepskim rezultatem dawno nie mieliśmy do czynienia. Nasza stolica w oczach pięciu reżyserów to miasto pełne nieszczęść i stereotypów. Scenariuszowa mozaika ledwo się trzyma, pozlepiana kiepskim klejem obnaża raz po raz kolejne dziury fabularne. Bohaterowie są nudni i bardzo słabo scharakteryzowani, a to przecież oni powinni tworzyć główny trzon akcji. Tym większa ujma dla autorów, że nawet zdolni aktorzy nie poradzili sobie z pustką filmu.






Share:

Prześlij komentarz

Wiele dla nas znaczą Wasze opinie, dlatego dziękujemy za każdy zostawiony ślad i zachęcamy do komentowania i dzielenia się swoimi przemyśleniami.

 
Wróć na górę
Copyright © 2014 Essentia. Design: OtwórzBlo.ga | Distributed By Gooyaabi Templates