źródło |
Pomimo
że to moje pierwsze zetkniecie z twórczością tego pisarza, słyszałam o nim już
wielokrotnie. Między innymi dlatego zdecydowałam się zakupić książkę Wybór.
Sparks
przedstawia nam historię młodego weterynarza – Travisa. Wspaniałego
przyjaciela, pozornego lekkoducha, którego nie interesują poważne związki. Cała
sytuacja zmienia się, gdy mężczyzna poznaje nową sąsiadkę – Gabby. Gabby
jest piękną dziewczyną zaangażowaną w pozornie poważny związek. Bohaterka
początkowo odrzuca zaloty przystojnego sąsiada, jednak para szybko się
zaprzyjaźnia. Czy Gabby będzie w stanie oprzeć się chemii, która ich do
siebie przyciąga?
Nie istnieje coś takiego jak przyjaźń między mężczyzną a
kobietą w naszym wieku. To po prostu niemożliwe, chyba że mówisz o kimś, kogo
znasz od wielu, wielu lat. Zwłaszcza niemożliwe w przypadku nieznajomych.
Pierwszą
rzeczą, o której napiszę, jest to, że zarówno na książce, jak i autorze się
zawiodłam. Po tak rozpoznawalnym i zbierającym pozytywne opinie pisarzu
spodziewałam się powieści zwalającej z nóg. Książka napisana jest bardzo
schematycznie. Akcja jest przewidywalna i miejscami nudnawa. Gdy czytałam, nie
mogłam oprzeć się wrażeniu, że niektóre przedstawione przez autora sytuacje są
sztuczne i wymuszone. Poszczególne dialogi wręcz irytowały. Jednak tym, co
najbardziej rzuciło mi się w oczy, jest fakt, że autor praktycznie pominął opis
relacji, która łączyła Gabby z jej partnerem. Czytelnik może liczyć na
zaledwie kilka opisów postaci oraz rozmów telefonicznych między nimi.
Każde z nich miało świadomość, że siedzi naprzeciwko osoby,
która może zmienić bieg życia na zawsze, jeśli nie zachowają ostrożności
Książka składa
się z dwóch części. W każdej z nich jeden z bohaterów musi dokonać wyboru,
który może całkowicie zmienić jego życie. Na plus autora działa to, że druga
część książki jest znacznie ciekawsza. Jednakże w połowie miałam ochotę po
prostu książkę odstawić. Cieszę się, że tego nie zrobiłam, ponieważ dopiero w
tym miejscu autor zdradza przesłanie utworu. Porusza ważne tematy, a przede
wszystkim pokazuje, jak ciężko dokonać wyboru w obliczu śmierci oraz jak
egoistyczna bywa miłość. Niestety, nawet jeśli pomysł na książkę był dobry,
jego realizacja pozostawia wiele do życzenia. Myślę, że tego typu historie
powinny poruszać uczucia czytelnika – w tej powieści tego zabrakło.
Pomimo
że książki nie mogę uznać za bardzo słabą, to po przeczytaniu jej odczuwam
pewien niedosyt. Zabrakło mi tego czegoś, co czyni książki
wyjątkowymi albo chociaż dobrymi. Myślę jednak, że autorowi dam jeszcze jedną
szansę i sięgnę po którąś z jego popularniejszych książek.
Bierz się za pamiętnik! Płakałam na nim cztery razy i jest perfekcyjny!
OdpowiedzUsuń