 |
| źródło |
Trzy grupy osób dostały do uzupełnienia test. Zasady były proste: w każdym z dziesięciu zdań brakowało jednego wyrazu, który trzeba było wybrać z podanych wcześniej słów. Tym, co różniło poszczególne grupy, był fakt, że dla pierwszej z nich przygotowano arkusz, w którym połowa wyrazów, które wybrano, by poprawnie dokończyć zdania, miała związek z uprzejmością. Druga grupa dostała do uzupełnienia zdania o wydźwięku nieuprzejmym, podczas gdy ostatnia grupa wybierała właściwe wyrazy spośród przypadkowej mieszaniny słów. Po zakończeniu testu każda grupa musiała odszukać eksperymentatora, który akurat rozmawiał przez telefon. W ciągu pierwszych dziesięciu minut oczekiwania przerwało mu 16 proc. osób z pierwszej grupy, 67 proc. z drugiej i 38 proc. z trzeciej. [1]
Eksperyment miał zbadać, czy zwykłe słowa, które słyszymy, czytamy, mogą wpłynąć na nasze zachowanie. Badanie doskonale obrazuje przysłowie Z kim przystajesz, takim się stajesz. Wielu z nas nie zdaje sobie sprawy, jak wielki wpływ mają na nasze zachowanie inni ludzie. Nowi przyjaciele, zmiana szkoły, przeprowadzka – to wszystko kształtuje nasz charakter.
Jestem przekonana, że każdy ma znajomych, z którymi poszedłby na imprezę albo zrobił coś szalonego. Gdy jednak chcemy posiedzieć w domu i obejrzeć film czy się pouczyć, zmieniamy towarzystwo. Bo to właśnie ludzie sprawiają, że mamy ochotę tańczyć do białego rana albo zrelaksować się w domowym zaciszu.
Dzięki różnym charakterom, jakie spotykamy na naszej drodze, łatwiej nam zdecydować, z kim wolimy przebywać, a kogo będziemy widywać sporadycznie. Bzdurą jest powiedzenie, że ludzie się nie zmieniają. Owszem, z wiekiem stajemy się bardziej świadomi wpływu z zewnątrz, a jedne cechy zaczynają dominować i wypierać inne, kształtując nasze zachowania, ale to nie znaczy, że tak musi zostać. Silny wpływ społeczeństwa, nowej grupy przyjaciół czy zmiana pracy oddziałują na nasze preferencje. Powinniśmy więc rozsądnie wybierać środowisko, w którym chcemy przebywać, dlatego że ma na nas tak duży i nie zawsze pozytywny wpływ.
Podobnie jest z tym, co czytamy albo słyszymy. Przebywanie dłuższy czas w towarzystwie osoby, która ciągle powtarza jakieś słowo/charakterystyczne dla siebie zdanie, może sprawić, że i my, nieświadomie, zaczniemy je używać. Natomiast książki kształtują nasz sposób wypowiedzi i poszerzają zasób słów. Dzięki nim uczymy się poprawnie mówić i nie robić błędów, oczywiście przy odpowiednim doborze lektury.
Słowem: im więcej czasu z kimś spędzamy, tym więcej zachowań, nawyków, a nawet poglądów możemy nieświadomie od tej osoby przejąć. Warto się jednak zastanowić, pod czyim wpływem jesteśmy i w jakim stopniu osoby z otoczenia kształtują nasz charakter. Nie zapominajmy, że często inni oceniają nas po tym, z kim się zadajemy.
Prześlij komentarz
Wiele dla nas znaczą Wasze opinie, dlatego dziękujemy za każdy zostawiony ślad i zachęcamy do komentowania i dzielenia się swoimi przemyśleniami.