źródło |
Ponura i mało świąteczna zima mogłaby wpędzić w depresję nawet najbardziej radosną osobę. Na szczęście po każdych mrozach, śnieżycach i zawiejach wreszcie wychodzi słońce. Aby choć trochę otworzyć Wasze serca na nadchodzącą porę roku, prezentuję wybrane przeze mnie wiersze. Liczę, że poczujecie pierwsze oznaki wiosny.
Jednocześnie wszystkich zachęcam do przeanalizowania niżej zamieszczonych utworów nie tylko w kontekście opisu pory roku albo jej motywu, ale także w szerszym rozumieniu tego pojęcia. Wiosna jest symbolem o wielu znaczeniach, a każdy poeta poszukuje ich osobistego sensu.
Pogoń za wiosną – Małgorzata Hillar
Lato rozpaliło
na rogach ulic
ogniska truskawek
Nastało wielkie gorąco
źródło |
Zaczęłam gonić
wiosnę
Dopędziłam ją samolotem
w małej wiosce nad morzem
Pod fioletową kiścią bzu
całowała się z rybakiem
Kwiaty truskawek
łypały na nią
żółtymi oczami
Jabłonie gubiły płatki
ze zdziwienia
Myślałam jaką rakietą
dopędzę zielony księżyc
który przyniosłeś mi
w jaśminowym krzaku
Marzec – Leopold Staff
Marzec. Wracamy z parku. Wreszcie przeszła zima.
Spod stopniałego śniegu wyjrzały murawy.
Drzewa nagie, lecz pierwsze kiełkują już trawy,
Choć na stawie zielony, cienki lód się trzyma.
Z upojonymi wiosną wracamy oczyma,
Krokiem lekkim, jak podczas tanecznej zabawy,
Ulicą po słonecznej stronie idziem prawej,
źródło |
W rozpiętych płaszczach śpieszą ochoczo przechodnia.
Jacyś świeżsi, wesoło patrzą i pogodnie;
Niańki z dziećmi wychodzą z ciemnych domów sieni.
A my, pierwszą przechadzką dumnie upojeni,
Idziem w miasto po płytach suchych już chodników.
Z grudkami pulchnej ziemii na piętach trzewików.
Pozostawiam także wsparcie muzyczne. Czyż nie robi się cieplej na sercu?
Piękne wiersze. Uwielbiam poezję :) Będę do Ciebie zaglądać :)
OdpowiedzUsuń