NAJNOWSZE

sobota, 30 maja 2015

Historie twórców wybrane: Stanisław Ignacy Witkiewicz

źródło
Stanisław Ignacy Witkiewicz, ps. Witkacypisarz, dramaturg, filozof, fotograf oraz malarz, jeden z najwybitniejszych i najoryginalniejszych twórców XX wieku. Prawdziwy człowiek renesansu. Osobliwa postać i nieszablonowy artysta, zmagający się z opinią dziwaka.


Witkacy urodził się w Warszawie 24 lutego 1885 r. jako syn intelektualistów – malarza, pisarza i architekta Stanisława Witkiewicza (herbu Nieczuja) oraz nauczycielki muzyki, Marii z Pietrzkiewiczów (herbu Ostoja). Już jako dziecko zachowywał się wyjątkowo: oczekiwał ciągłej adoracji, był wyczulony na krytykę, często się obrażał i unosił, posiadał niezwykle wrażliwą oraz nieśmiałą naturę, co przyczyniało się do trudnych relacji z otoczeniem, które postrzegało go jako niezrównoważonego. O jego edukację zadbał ojciec, udzielając domowych korepetycji, a także zasadzając w nim miłość do literatury i sztuki, co objawiało się pisaniem przez młodego Witkiewicza dramatów oraz prac filozoficznych.

W rodzinie nie liczono się z jego zdaniem. Ciągle przyrównywano go do niezwykle szanowanego i czczonego ojca, kontrastując z jego licznymi cnotami i zaletami wady Witkacego. Uznanie, jakie ostatecznie osiągnął, było dla Witkiewiczów na tyle dużym zaskoczeniem, że nie byli w posiadaniu dużej kolekcji jego portretów, które – na przestrzeni lat, kiedy jeszcze ich nie doceniali – rozsprzedali, rozdali, pogubili czy pozostawiali na łaskę losu. Według wspomnień Leszczyńskiego juniora, którego Witkacy miał zostać chrzestnym ojcem, artysta żarliwie przeczuwał zbliżająca się wojnę, ogromnie niepokojąc się o los swojego dorobku. Jego obawy i przeskoki nastrojów, przez które miał opinię dziwaka, według zeznań osób, które miały z nim styczność, spowodowane były wybitną inteligencją, wszechstronnymi uzdolnieniami, dużą wrażliwością oraz lękiem o to, że ktoś, mimo masek jakie często przybierał, mógłby go przeniknąć i w pełni poznać.

Łatka ekscentryka, jaka do niego przylgnęła, motywowana była również osobliwymi zachowaniami, które dopiero teraz, po latach, uważamy za sensowne. Jadał na przykład rzodkiewki z zielonymi liśćmi oraz pozwalał gryźć się pszczołom. Środowisko artystyczne, co być może jest dziś trudne do zrozumienia, ze względu na światową sławę dzieł Witkiewicza, również odrzucało nie tylko jego osobę, ale przede wszystkim jego prace. Uważał siebie za wielkiego artystę, nie przejmując się opiniami choćby na temat swojego nowatorskiego teatru, który nie tylko nie zyskał popularności, ale bywał mocno krytykowany, co stanowiło powód wielu skandali po wystawianych sztukach. Szerokim echem odbijało się również jego życie prywatne, a zwłaszcza relacje z kobietami, którymi tak bardzo lubił się otaczać. Dwie z nich, żona – Jadwiga Witkiewiczowa – ocaliła jego spuściznę, zaś ostatnia miłość – Czesława Oknińska – próbowała popełnić z nim samobójstwo.

Samobójstwo Stanisława Ignacego Witkiewicza, mające miejsce na Polesiu 17 września 1939 roku, stanowiło odpowiedź na najazd bolszewików na Polskę. Jego decyzja, dla wielu może niebywała, była motywowana lękiem przed wojną oraz zagadkową do dziś służbą Witkacego w Lejbgwardii, o której nie wolno było przy nim rozmawiać, gdyż stanowiła temat niezwykle drażliwy.

Share:

Prześlij komentarz

Wiele dla nas znaczą Wasze opinie, dlatego dziękujemy za każdy zostawiony ślad i zachęcamy do komentowania i dzielenia się swoimi przemyśleniami.

 
Wróć na górę
Copyright © 2014 Essentia. Design: OtwórzBlo.ga | Distributed By Gooyaabi Templates