Upadek nie zawsze oznacza koniec

żródło

Upadek. Chwila wahania. Beznadziejna próba poderwania. Klęska. Poddanie...

Czasem jedna osoba może sprawić, że podniesiesz się z kolan, nie dając śmierci satysfakcji. Czasem jedna osoba może uleczyć zbolałą duszę. Co jednak, gdy zbolała dusza pokocha wybranka śmierci?

Tytuł: Przypadki Callie i Kaydena

Autor: Jessica Sorensen

Wydawnictwo: Zysk i S-ka

Callie uratowała Kaydenowi życie i tak szybko, jak się pojawiła, zniknęła. Chłopak nawet nie mógł jej podziękować. To Callie dostrzegła jego prawdziwe oblicze. Przez całe życie miał wszystko – pieniądze, dziewczyny, pasję, kochającą rodzinę. Był złotym dzieckiem, podziwianym i uwielbianym. Nikt jednak nie wiedział, że to tylko pozory, bo chłopak codziennie przeżywał własne piekło. Dopiero wyjazd do college'u pozwolił mu odetchnąć, ale nie ukoił palącego bólu. Tam znów spotkał ją...

Callie była wycofaną nastolatką, poniżaną przez rówieśników i nierozumianą przez rodzinę. Nikt nie wiedział, że skrywa przerażającą tajemnicę, która ma wpływ na całe jej życie. Dopiero gdy dziewczyna wyjeżdża do college'u, zaczyna żyć na nowo. Zaprzyjaźnia się z Sethem, który również został doświadczony przez los. Razem spisują listę rzeczy, które muszą zrobić, by wyrwać się z odrętwienia i zerwać z bolesnymi doświadczeniami. Callie bardzo powoli wychodzi na prostą, ale wtedy na jej drodze znów staje Kayden, a przeszłość upomina się o nich oboje.

2. Spróbuj być szczęśliwym.

2. Bądź szaleńczo, upojnie szczęśliwy.

Mogłoby się wydawać, że Przypadki Callie i Kaydena to kolejne romansidło przepełnione łzawymi historyjkami i bohaterami doświadczonymi przez niesprawiedliwy los. To napisana płynnym i bardzo przystępnym językiem powieść obyczajowa, w której miłość próbuje leczyć największe rany, a bohaterowie przeżywają to, co mogłoby spotkać, a może nawet spotyka niektórych z nas. Świat wykreowany przez autorkę jest niesamowicie realny, a postaci prawdziwe i wiarygodne. 

17. Niech stanie się coś niebywałego. Nie dziw się i nie wahaj.

Książka delikatnie mną "potrząsnęła". Wzbudziła niesamowite emocje, wypełniając mnie opisywaną historią. Doskonale ukazała uczucia targające zranionym człowiekiem, a co najważniejsze – osobą w moim wieku. Nie mogłam postawić się na miejscu Callie. Nawet nie przyszłoby mi do głowy, co bym zrobiła w takim wypadku. Wydawało mi się, że ja wsadziłabym głowę w piasek i już nigdy nie wychyliłabym się na światło dzienne. Dopiero po kilku dniach dotarło do mnie, że to nieprawda. Pewnie zachowywałabym się tak samo jak Callie, jak każda inna kobieta. Obraz bohaterki-heroski runął w mojej głowie jak domek z kart. 

3. Choć raz zrób, do cholery, to, co chcesz, zamiast tego, co uważasz, że powinieneś.

Kayden natomiast prezentował sobą zupełnie inne wartości. Nie załamał się, a przynajmniej tego po sobie nie pokazywał. Dla świata był zwyczajnym chłopakiem cieszącym się życiem. Wkładał maskę i ukrywał pod nią własne problemy. Na początku go podziwiałam. Myślałam, że mimo wszystko pragnie zatrzymać radość, ma ostatnie resztki nadziei. Myliłam się. On rozpadał się od wewnątrz.

12. Sprawdź, jak daleko potrafisz dotrzeć, nawet jeśli się boisz.

Powieść pokazała mi, co tak naprawdę dręczy człowieka. Otworzyła mi oczy na ludzkie cierpienie. Dała również wskazówkę, jak sobie poradzić z przeszłością. Tylko my sami stanowimy przeszkodę na swojej drodze. Od nas zależy, jak potoczy się nasze życie, bo jesteśmy kowalami własnego losu. Możemy, tak jak Kayden, umierać od środka lub wziąć przykład z Callie i stworzyć uniwersalną listę zadań, która pomoże nam znów dostrzec promienie słońca. 

22. Miej własne wspomnienia.

Upadłeś? Powstań, bo nie wiesz, czy na twej drodze nie czeka ktoś, kto bardziej niż ty sam potrzebuje twojej pomocy. Pomóż mu, a pomożesz również sobie. Nie zapomnę tej lekcji, którą wyniosłam z lektury powieści. Czekam na kolejne części opisujące dalsze losy Callie, Kaydena oraz ich przyjaciół. Gorąco polecam książkę, bo naprawdę warto poświęcić jej wolny czas.

Share: