PREMIERA!
Kochani,
z racji tego, że dziś nastąpiła długo oczekiwana przez nas premiera naszej patronackiej powieści Proces diabła, mamy dla Was niespodziankę w postaci... aż TRZECH EGZEMPLARZY książki!
Aby wziąć udział w konkursie, należy:
1. polubić fanpage wydawnictwa Zysk i S-ka
2. polubić fanpage autora, Adriana Bednarka
3. polubić fanpage i zaobserwować stronę Essentii jako patrona medialnego publikacji
4. podać swój adres e-mail
5. odpowiedzieć na krótkie pytanie:
Jak wyobrażasz sobie diabła?
Wierzymy w Waszą inwencję twórczą i czekamy na ciekawe wypowiedzi. Zabawa potrwa do 15 października.
Życzymy powodzenia!
Lubię wszystkie profile i obserwuję Essentię. Mój e-mail to: seba-cz99@wp.pl
OdpowiedzUsuńJak wyobrażam sobie diabła? Hm... na pewno to wysoki mężczyzna, który ma ogromne, twarde, przypominające kształtem ślimaka (chodzi o to, że tak poskręcane), rogi. Czerwone oczy, w które jak się spojrzy, przechodzi dreszcz po ciele. Długie pazury u nóg i rąk.
Do kiedy można dodawać odpowiedź, bo muszę pomyśleć nad zadaniem?
OdpowiedzUsuńDo 15 października ;)
UsuńDługie, kruczoczarne włosy luźno opadające na ramiona. Błękitne, chłodne oczy, wysokie czoło i malutkie, czerwone usteczka. A to wszystko odziane w piękne, mieniące się na słońcu wysokie szpileczki i granatową mini z dekoltem. Na nadgarstku tęczowa, soutasch'owa bransoletka z migdałowym zapięciem. Na barkach luźno przerzucony szalik zakrywający blizny duszy. A cała ta istotka taka piękna, tak zniewalająca, że każdy mężczyzna w ogień piekielny by poszedł.
OdpowiedzUsuńPotulnaDiablica@gmail.com
nikolsosna@o2.pl
OdpowiedzUsuńDiabła wolałabym sobie nie wyobrażać wcale, ale że chciałabym zdobyć książkę to wysilę wyobraźnię. Diabeł jawi mi się jako postać kształtem przypominająca człowieka, ale bez ciała tylko jako ciemna materia w przestrzeni; nie ma twarzy a nawet gdyby miał to nikt nie chciałby na nią patrzeć, to taka ciemna maska która przywodzi na myśl dno piekielnego kotła ze smołą, oczy hmm oczy to może i ma ale zieje z nich otchłań, diabeł namierza ofiary nie oczami raczej nasze złe myśli i czyny same tą ciemną materię przywołują. spiczasty ogon i trójząb w dłoni to raczej nie w mojej wizji, według mnie diabeł ma takie pazury , którymi dźga nas w plecy , że żadne narzędzia mu niepotrzebne. I to co charakterystyczne, śmiech, szyderczy śmiech jakby z głębi oceanu a jednak doskonale słyszalny, świdrujący , przeszywający całe nasze ciało dreszczami, śmiech przed którym nie sposób się ukryć. Mam nadzieję że nigdy już nie będę musiała sobie go wyobrażać
Lubię i obserwuję od dawna :)
OdpowiedzUsuńanikm@o2.pl
Diabeł kryje się w każdym z nas, ujawnia się gdy budzi się w nas chciwość, złość, nienawiść… żywi się naszymi lękami, kusi nas do złego, szepcąc do ucha i podjudzając. Pragnie naszych słabości, lubi zazdrość i łzy, raduje się gdy krzywdzimy innych.
Przemawia przez nas gdy „wypluwamy” z siebie słowa zajadłe, pełne nienawiści, gdy powtarzamy kłamstwo.
Kryje się głęboko w naszych duszach, czyhając cierpliwie, by przejąć kontrolę nad naszym umysłem i ciałem.
Od nas samych zależy czy damy mu się uwieść, czy podążymy ścieżką cienia, czy też zmiażdżymy go miłością, dobrem i prawdą ;)
Lubię na FB jako: Ola G
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: Zawsze uśmiechnięta!
e-mail: aleksandra.g17@interia.pl
Odpowiedź:
Diabeł jest piękny. Czysty, elegancki, modnie ubrany. Dokładanie dba o swój wizerunek i przed każdym spotkaniem z człowiekiem spędza przed lustrem długie godziny. Dlaczego? Otóż człowiek nie spodziewa się go w kimś zadbanym Takich osób się nie boimy. A diabłu właśnie o to chodzi - żebyśmy się go nie bali. Jest sprytny, bardzo sprytny. Więc nie może sobie pozwolić na niechlujny wygląd.
Co więcej - ma on dwie postacie. Jedna to młodzieniec - wysoki, o wysportowanej sylwetce, ciemnych włosach, dwudniowym zaroście i błękitnych oczach. Przyciąga spojrzenia wielu kobiet - zarówno młodych, jak i tych nieco starszych. Jego druga postać to długonoga niewiasta - w ten sposób kradnie serca i dusze wielu mężczyzn. Blondynka, która przyciąga spojrzenie niemal każdego przedstawiciela płci przeciwnej.
Tak, zdecydowanie tak wygląda diabeł.
Zgłaszam się.
OdpowiedzUsuńLubię jako: Katarzyna Różalska
Obserwuję jako: Oblicza Rozy
e-mail: obliczarozy@wp.pl
Diabeł jest malutki, niezauważalny, niczym mały duszek. Dużo się uśmiecha i ma pogodne oczy. Robi dobre wrażenie. Tyle, że jego oblicze zmienia się, gdy ktoś mu się przeciwstawia - wtedy można dostrzec, że białe, równe zęby są ostre, a z pozoru zwyczajne oczy robią się czerwone. Ubrany jest na czarno, bo nie chce być zauważany. Zależy mu na tym, aby jego cichy, miękki głos był słyszalny, postać natomiast powinna zostać w cieniu. Potrafi zakraść się do kieszeni albo torebki i szepcze, podpowiada, co zrobić, aby sprawić mu uciechę. Bywa uparty, naprawdę irytująco uparty. Nie ma się co poddawać po jednej odmowie, drąży, powtarza, kusi...Taka jego natura. A najgorsze jest to, że potrafi być taki przekonywujący!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń