źródło |
Trudno jest być przywódcą. Trzeba nad wszystkimi panować, podejmować odpowiednie decyzje, wiedzieć komu zaufać, a komu nie... Elisa jest królową i włada państwem, które zostało zniszczone przez wojnę. Ma zaledwie siedemnaście lat, a musi sobie poradzić z obowiązkami władczyni. Nie ułatwiają jej tego intrygi, które pojawiają się w pałacu oraz zamachy na jej życie. Elisa musi zapomnieć o przeszłości i znaleźć w sobie siłę, by władać olbrzymim państwem i wypełnić wolę boską. Czy poradzi sobie? Co podpowiada jej serce?
Tytuł: Płonąca korona
Cykl: Trylogia ognia i cierni (tom 2)
Autor: Rae Carson
Wydawnictwo: Albatros
Dziewczyna ognia i cierni wydawała mi się na początku dość nietypową książką, i tak pozostało do końca. Nie była jakoś wyjątkowo dobra, ale zawierała w sobie coś niezwykłego i sprawiającego, że nie dało się od niej oderwać. Dlatego właśnie tak długo wyczekiwałam drugiej części tej trylogii. Gdy tylko usłyszałam, że zostanie już niedługo wydana w Polsce, wiedziałam, że kiedy tylko będę miała okazję, zapoznam się z jej treścią. Nareszcie to zrobiłam. Było warto? Na pewno tak, ale muszę przyznać, że zawiodłam się na niej. Spodziewałam się bardzo dobrej kontynuacji, a tymczasem dostałam coś innego.
Podoba mi się pomysł na fabułę. Ma w sobie pewną nutę oryginalności, którą również wyczuwałam w pierwszym tomie. Nie jest to powielanie schematów, mimo że książka posiada wspólne cechy z innymi powieściami. Można by powiedzieć, że to dość popularna opowieść, ale tak naprawdę niepowtarzalna. Jednakże autorka nie wykorzystała jej potencjału. Wykreowała w pierwszej części nowy świat, więc miała bardzo dobrą podstawę na opowiedzenie dalszych losów Elisy, a tymczasem wszystko zostało zaburzone. Wątków było wiele, ale kończyły się zbyt szybko lub po prostu nikły w gmatwaninie wydarzeń, co raczej źle odbierałam. Liczyłam, że podekscytowanie wywołane jakąś tajemnicą, intrygą czy przepowiednią będzie mi długo towarzyszyć, a ja postaram się rozwiązać dany problem. Nie było mi to dane, gdyż po chwili wszystko samo się wyjaśniało.
Styl autorki bardzo mi odpowiada. Jest lekki i zachęcający do czytania, ale niebanalny. Pozwala przenieść się do historii i poczuć tę atmosferę. To lekkie pióro Carson sprawia, że powieść od pierwszych stron wciąga i czyta się ją niesamowicie szybko. To jest kilkaset stron, a ma się wrażenie, że to zaledwie kilkadziesiąt. Jednak niestety miałam wrażenie, że pisarka/tłumaczka chciała popisać się swoim bogatym zasobem słownictwa. Dlatego co jakiś czas znikąd pojawiały się dość trudne i rzadko spotykane słowa. Czytałam przyjemny tekst i nagle na jakimś zdaniu zacinałam się, ponieważ musiałam zastanowić się nad jego znaczeniem.
Elisa to bohaterka, która nie jest idealna. Ma wiele wad, które rzucają się w oczy i często po prostu brakuje jej odwagi. Lubię inne bohaterki. Nawet pewnie domyślacie się jakie. Silne, niezależne kobiety, które zawsze potrafią sobie poradzić, nie zakochują się w naiwny sposób, są odważne. Tak, takie właśnie wydają mi się najlepsze. Ale czy nie są zbyt wyidealizowane? Nierealne? Dlatego cenię główną bohaterkę Płonącej korony. Jest rzeczywista i po prostu ludzka. Pokonuje swoje lęki, choć nie zawsze udaje się to jej. Utożsamiam się z nią. Natomiast inni bohaterowie nie przyciągnęli mojej uwagi. Mam wrażenie, że brakuje im... charakterów – tak na pozór prostej rzeczy. Inne postacie opowiadają o nich, ukazując całą gamę cech osobowościowych, a brakuje ich potwierdzenia w rzeczywistości.
Jestem zaskoczona błędem (a może brakiem mojego zrozumienia) na okładce. Według mnie opis i pytania nad tytułem nie zgadzają się z treścią książki. Może po prostu nie widzę drugiego dna albo jest to dopiero zapowiedź, jednakże wydaje mi się to niespójne z fabułą.
Mimo wad Płonącej korony, polecam ją wszystkim, którzy przeczytali pierwszy tom. Nie jest to kontynuacja, o jakiej marzyłam, ale myślę, że warto poznać dalsze losy Elisy i jej przyjaciół.
Mimo wad Płonącej korony, polecam ją wszystkim, którzy przeczytali pierwszy tom. Nie jest to kontynuacja, o jakiej marzyłam, ale myślę, że warto poznać dalsze losy Elisy i jej przyjaciół.
Nie słyszałam o tej serii, ale wydaje się być całkiem fajna. Może się skuszę...
OdpowiedzUsuńsłyszałam już o tej książce i mam nadzieję, ze przeczytam ;)
OdpowiedzUsuń