NAJNOWSZE

czwartek, 7 stycznia 2016

Epicki finał bestsellerowej serii

Po odbiciu Peety oraz pozostałych trybutów z Kapitolu, Dystrykt 13 przygotowuje się do ostatecznego starcia. Po tym, co Kapitol zrobił Peecie, Katniss jeszcze bardziej nienawidzi Snowa i pragnie go jak najszybciej zabić. W tym celu wyrusza do Kapitolu, aby tam – ramię w ramię z rebeliantami – stanąć do walki i obalić dyktatorskie władze.


Tytuł: Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 2
Reżyser: Francis Lawrence
Gatunek: Science fiction


Film rozpoczyna się praktycznie w tym samym momencie, w którym kończy się poprzednia część. Katniss, oszołomiona przemianą Peety, nie może się otrząsnąć i jedyna rzecz, o której myśli, to zabicie Snowa. W tej roli świetnie spisuje się Donald Sutherland. Przedstawiciel starszego pokolenia w pełni pokazuje swoje aktorskie umiejętności i nadaje postaci charakteru niczym z książki. Śmiem twierdzić, że to właśnie on najlepiej poradził sobie z zadaniem i w perfekcyjny sposób odwzorował swojego bohatera. Nie umniejszając – oczywiście – pozostałym. Uważam, że cała obsada świetnie się spisała i odwaliła kawał dobrej roboty. Aktorstwo w całej serii stoi na naprawdę wysokim poziomie, a w Kosogłosie było to widać szczególnie.

źródło
Cały film można podzielić na trzy części – czas przed wyjazdem Katniss do Kapitolu, walki w Kapitolu i... bardzo długie zakończenie. Z mojego punktu widzenia najlepszą z nich była część druga. Było w niej pełno akcji, dużo zwrotów fabuły i sprawiała, że nie ani na moment nie można było odwrócić głowy od ekranu. Pierwszy akt był swego rodzaju wprowadzeniem, dlatego nie mam mu niczego za złe, natomiast muszę przyczepić się do zakończenia. Moim zdaniem niepotrzebnie było przeciągane, a niektóre elementy znacząco odbiegały od książki. Muszę (niestety!) także stwierdzić, że miejscami robiło się po prostu... nudnawe. Jednak, biorąc pod uwagę cały film, uważam, że jest naprawdę dobry i stanowi świetną ekranizację książki Suzanne Collins.
Również od strony reżyserskiej Kosogłos radzi sobie bardzo dobrze. Widać, że Francis Lawrence przyłożył się i stworzył nie tylko dobrą ekranizację, ale również świetny film. Najbardziej urzekły mnie szczegóły. Dla kogoś, kto nie czytał książki, są one praktycznie niezauważalne, jednak dla fanów książkowej wersji Kosogłosa, stanowią one istną ucztę dla oka. Bardzo dobrze poradził sobie także ze scenami walk. Były one szalenie dynamiczne i w niezwykły sposób przykuwały uwagę widza. Nie ma co ukrywać, że Kosogłos. Część 2 to najbardziej brutalna i krwawa ze wszystkich części. Jest to jednak pokazane w na tyle subtelny sposób, że nawet ludzie o niezbyt mocnych nerwach nie powinni mieć żadnego problemu z obejrzeniem filmu.

źródło
Natomiast, jeśli patrzymy na Kosogłosa przez pryzmat ekranizacji, film poradził sobie całkiem nieźle, choć parę niedociągnięć było. Największym minusem jest pominięcie szkolenia na żołnierzy Katniss i Johanny. Według mnie był to dość istotny element, który w książce zajmował dość dużo miejsca i moim zdaniem powinien był zostać pokazany w filmie. Jeśli chodzi o pozostałe sceny, to myślę, że wszystko, co najważniejsze, zostało uwzględnione. Oczywiście wiadomo, że w filmie nie da się pokazać wszystkich wydarzeń z powieści, dlatego uważam, że reżyser całkiem dobrze sobie poradził i odpowiednio dobrał poszczególne wydarzenia. Ogólnie rzecz biorąc – Kosogłos, mimo kilku niedociągnięć, jest bardzo dobrą i wierną książce ekranizacją.

Niewątpliwie jest to pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów Igrzysk śmierci, dlatego wydaje mi się, że akurat ich nie ma co szczególnie przekonywać do pójścia do kina. Natomiast jeśli chodzi o osoby, które nie czytały książek, to uważam, że i one znajdą w tym filmie coś dla siebie. Radzę jednak, aby przed seansem zapoznać się z poprzednimi częściami, gdyż w drugiej części Kosogłosa mamy sporo nawiązań do Igrzysk śmierci czy W pierścieniu ognia. Uważam także, że cała seria Igrzysk śmierci jest na tyle uniwersalna, że spodoba się zarówno młodzieży, jak i osobom nieco starszym. Jestem pewny, że nie pożałujecie obejrzenia Kosogłosa. Gorąco polecam!

Share:

1 komentarz :

  1. iaam jechać do kina, ale jakos się złożyło, że plany nie wypaliły. Czekam na okazję aby obejrzeć ten film w domowym zaciuszu.
    Pozdrawiam i zapraszam:
    http://kruczegniazdo94.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Wiele dla nas znaczą Wasze opinie, dlatego dziękujemy za każdy zostawiony ślad i zachęcamy do komentowania i dzielenia się swoimi przemyśleniami.

 
Wróć na górę
Copyright © 2014 Essentia. Design: OtwórzBlo.ga | Distributed By Gooyaabi Templates