 |
| fotografia przesłana przez autorkę |
W ramach dzisiejszego śledztwa pójdziemy śladem polskiej pisarki. Za trzy dni odbędzie się premiera jej trzeciej książki. Magdalena Kołosowska to dorosła kobieta, która wie, jak sprawić, by czytelnik pokochał jej powieść.
Mówi, że jest związana z książkami od dziecka, pierwsze książeczki dostawała od mamy, która jej czytała, a im była starsza, tym samodzielniej sobie z nimi radziła. W tej chwili czyta to, co lubi, robi to, co lubi, i spełnia się w pisaniu. Przygodę z tworzeniem zaczęła w podstawówce, stawiała pierwsze kroki, wysyłając swoje teksty do gazetki, która co prawda nie opublikowała ich, ale udzieliła rad, nad czym powinna popracować. W liceum zapisywała ołówkiem strony zeszytów przeróżnymi historiami, napisała także kilka tekstów dla zespołu brata. Od najmłodszych lat jest związana ze światem książek, jednak dopiero w roku 2010 wydała swoją pierwszą książkę pt. Mimo wszystko. Powieść nie zyskała jednak takiego rozgłosu jak kolejna, wydana kilka lat później.
Dlatego mnie kochasz – historia Agaty, mężatki i matki. Wydaje się, że kobieta wiedzie szczęśliwe życie, jednak tak nie jest. Nie mając żadnego zawodu, żadnego doświadczenia, jest uzależniona od męża – Marcina – który jest porywczy i podnosi rękę na żonę. Kobieta skrzywdzona nie tylko fizycznie, szuka pocieszenia gdzie się tylko da. Takie ukojenie daje jej sąsiad – Tomek. Agata jest rozdarta, nie wie, co robić; z jednej strony odeszłaby od męża sadysty, ale z drugiej strony i ona, i ich dwie córki są uzależnione od niego.
Najnowsza – trzecia – książka Magdaleny Kołosowskiej będzie miała premierę 14 stycznia, lecz już przed nią kusi czytelników nie tylko cudowną okładką, ale także opisem i cytatami, jakie możemy znaleźć w internecie. Pani Magda napisała Trawę w trzy tygodnie, już przed publikacją Dlatego mnie kochasz, ale dopiero teraz będziemy mogli zobaczyć jej wnętrze. Autorka utożsamia się z główną bohaterką i mówi, że ta powieść to cała ona. Czytając Trawę, za każdym razem uśmiecha się do bohaterów.
Trawa bardziej zielona opowiada losy Mai i Moniki, dwóch przyjaciółek, które szukają szczęścia w swoim życiu. Maja jest mężatką, której mąż dwa lata temu wyjechał do pracy do Szwecji. Od tej pory Maja łapie się różnych prac. Przez ten czas napisała jednak książkę i udało jej się ją wydać, gdyż jedno z wydawnictw odesłało pozytywną odpowiedź. Wtedy wiele się zmieniło. Monika za to kocha swoją pracę, lubi to, co robi, lecz nie ma szczęścia w miłości. Miała już kilku partnerów, ale z żadnym nie była na długo; w końcu uczucie wygasało i po jakimś czasie pojawiał się nowy. Monika ma tego dość i chciałaby się zakochać tak już do końca życia.
Jak widać, pani Magda przeskoczyła z poważnej książki o przemocy domowej do pogodnej powieści o nowoczesnych kobietach, które mają swoje pragnienia.
Magdalena Kołosowska wie, czego chce od życia, nie spoczywa na laurach, pisze i będzie pisać dalej. Spędza na tym wieczory i noce, kiedy dom jest "ogarnięty", a ona ma czas dla siebie. Wtedy przenosi się do świata wyobraźni, przelewa na klawiaturę swoje pomysły i tworzy kolejne książki. W tej chwili pracuje nad kolejną powieścią i jak sama mówi – bliżej jej do Trawy niż do Dlatego...
Prześledziłam osobę pani Magdy i odkryłam, że to przemiła kobieta, z sercem podchodzącą do czytelników, w stu procentach angażująca się w akcje dla swoich fanów i kochająca trzymać swoje książki w dłoniach. Nie może się doczekać opinii, jakie pojawią się o Trawie bardziej zielonej!
To już koniec mojego dzisiejszego śledztwa. Mam nadzieję, że przekonałam was do tej polskiej pisarki i z przyjemnością poznaliście tyle ciekawostek.
Za tydzień zabiorę was za granicę, gdyż postanowiłam pójść tropem fantasy, ale o tym – już niedługo!
Mówi, że jest związana z książkami od dziecka, pierwsze książeczki dostawała od mamy, która jej czytała, a im była starsza, tym samodzielniej sobie z nimi radziła. W tej chwili czyta to, co lubi, robi to, co lubi, i spełnia się w pisaniu. Przygodę z tworzeniem zaczęła w podstawówce, stawiała pierwsze kroki, wysyłając swoje teksty do gazetki, która co prawda nie opublikowała ich, ale udzieliła rad, nad czym powinna popracować. W liceum zapisywała ołówkiem strony zeszytów przeróżnymi historiami, napisała także kilka tekstów dla zespołu brata. Od najmłodszych lat jest związana ze światem książek, jednak dopiero w roku 2010 wydała swoją pierwszą książkę pt. Mimo wszystko. Powieść nie zyskała jednak takiego rozgłosu jak kolejna, wydana kilka lat później.
 |
| źródło |
 |
| źródło |
Trawa bardziej zielona opowiada losy Mai i Moniki, dwóch przyjaciółek, które szukają szczęścia w swoim życiu. Maja jest mężatką, której mąż dwa lata temu wyjechał do pracy do Szwecji. Od tej pory Maja łapie się różnych prac. Przez ten czas napisała jednak książkę i udało jej się ją wydać, gdyż jedno z wydawnictw odesłało pozytywną odpowiedź. Wtedy wiele się zmieniło. Monika za to kocha swoją pracę, lubi to, co robi, lecz nie ma szczęścia w miłości. Miała już kilku partnerów, ale z żadnym nie była na długo; w końcu uczucie wygasało i po jakimś czasie pojawiał się nowy. Monika ma tego dość i chciałaby się zakochać tak już do końca życia.
Jak widać, pani Magda przeskoczyła z poważnej książki o przemocy domowej do pogodnej powieści o nowoczesnych kobietach, które mają swoje pragnienia.
Magdalena Kołosowska wie, czego chce od życia, nie spoczywa na laurach, pisze i będzie pisać dalej. Spędza na tym wieczory i noce, kiedy dom jest "ogarnięty", a ona ma czas dla siebie. Wtedy przenosi się do świata wyobraźni, przelewa na klawiaturę swoje pomysły i tworzy kolejne książki. W tej chwili pracuje nad kolejną powieścią i jak sama mówi – bliżej jej do Trawy niż do Dlatego...
Prześledziłam osobę pani Magdy i odkryłam, że to przemiła kobieta, z sercem podchodzącą do czytelników, w stu procentach angażująca się w akcje dla swoich fanów i kochająca trzymać swoje książki w dłoniach. Nie może się doczekać opinii, jakie pojawią się o Trawie bardziej zielonej!
To już koniec mojego dzisiejszego śledztwa. Mam nadzieję, że przekonałam was do tej polskiej pisarki i z przyjemnością poznaliście tyle ciekawostek.
Za tydzień zabiorę was za granicę, gdyż postanowiłam pójść tropem fantasy, ale o tym – już niedługo!
Prześlij komentarz
Wiele dla nas znaczą Wasze opinie, dlatego dziękujemy za każdy zostawiony ślad i zachęcamy do komentowania i dzielenia się swoimi przemyśleniami.