NAJNOWSZE

niedziela, 2 marca 2014

Czy marzenia się spełniają?

.
źródło
Możecie mi, kochani, powiedzieć, gdzie my mamy naszą polską zimę? Tę z zaspami, białym puchem, który skrzypi pod butami, i bałwanami, które zostały ulepione przez dzieci, ponieważ zrobiły sobie przerwę od zjazdów na jabłuszkach lub sankach. Mnie bardzo tego brakuje, nawet gdybym miała oberwać śniegiem, a chłopacy mieliby wielką frajdę, i powiem szczerze – brakuje mi śniegu. Również organizatorzy wielu zawodów sportowych mają teraz problemy, ale nie tym się dzisiaj zajmiemy.

Historia nikomu nigdy nie zaszkodzi. Przez wiele, wiele lat Rosjanie toczyli z nami wojny. Nie mieliśmy najlepszych układów z tym krajem i bardzo się od siebie różnimy. Kulturą, jedzeniem, wierzeniami. Jeśli chodzi o książkę, chciałam, żeby autorka przedstawiła w niej klimat Rosji. Czy to się jej udało? Czytajcie dalej.


Tytuł: Wilcza księżniczka
Autor: Cathryn Constable
Wydawnictwo: Bukowy Las
 
 
Sophie jest sierotą, jej ojciec zginął w wypadku samochodowym i dziewczyna musi mieszkać u swojej opiekunki. Mieszkać powinno być w cudzysłowie, ponieważ u ciotki bywa niezwykle rzadko, jest bowiem na stałe zakwaterowana w internacie w Londynie. Dzieli pokój z dwoma przyjaciółkami – Marianną, która jest niesamowicie mądra, i Delfiną, która myśli tylko o ubraniach. Główna bohaterka co jakiś czas przypomina sobie o ojcu, który nucił jej piosenki o śniegu i Rosji. Dlatego jest zakochana w tym kraju. Jej największym marzeniem jest powrót do prawdziwego domu. Jednak ona nie wierzy w rzeczy niemożliwe. Szczęśliwym trafem wyjeżdża na wymarzona wycieczkę organizowaną przez pedagogów szkoły. Od przyjazdu zaczynają się dziać bardzo dziwne rzeczy. Dziewczyny wsiadają do złego pociągu i jadą w nieznanym kierunku, dopóki nie zostają z niego wyrzucone. Spotykają tajemniczego pana, który zabiera ich do pałacu Wołkońskich.

frozen . | via Tumblr
źródło
Ogólnie nie wiedziałam, czego się spodziewać po tej pozycji. Jest to debiut brytyjskiej autorki. Jak najprawdopodobniej wiecie, pierwsze książki nie należą zazwyczaj do najlepszych, choć miło się je wspomina. Sądzę, że Wilcza księżniczka właśnie taka dla mnie była. Może dodam na początku, że składam ogromne gratulacje za powieść w jednym tomie. Zdarza się to niezwykle rzadko. Nie sadzę, że to jakiś plus, tylko gratuluję wyboru autorce. Przyznam szczerze, że do lektury podchodziłam z dość dużym dystansem. Po kilku dniach, od kiedy dostałam tę pozycję, zaczęły się pojawiać negatywne recenzje. Trochę się przeraziłam i postanowiłam, że nie postawię poprzeczki wysoko.

Myślałam, że to będzie przygoda, która zawiera sporo fantastyki, lub zwykła lektura, w której nie będzie nic o wilkach. Wilcza księżniczka należy jednak do tej drugiej kategorii. Nie ma się czego bać i nikt tu nie zmienia się w wilkołaka. Macie młodsze rodzeństwo w podstawówce lub sami w niej jesteście? Książka bardzo dobra dla was!

Najgorszą częścią Wilczej księżniczki, nad którą autorka koniecznie musi popracować, są bohaterowie. To niezwykle głupie postacie i nie jeśli chodzi o poziom wiedzy, a o to, że nie myślą, co się stanie w przyszłości. Nie zastanawiają się nad konsekwencjami swoich czynów. Naprawdę się zdziwiłam, gdy dziewczyny bez zastanowienia wsiadły ze znajomymi do pociągu, który pojawił się znikąd. Co było dziwne, ja domyśliłam się, jak skończy się historia, a dziewczyny nie. Na początku powieści przyjaźń bohaterek wydawała nieco nieprawdopodobna. Nie miała żadnych zgrzytów, a po całej przygodzie nabrała rumieńców. Co ważniejsze, główne bohaterki się zmieniły i nie były już takie denerwujące jak na początku lektury!

Jest to pozycja nieobowiązkowa. Tym, co mnie zdziwiło, była przewidywalność debiutu autorki Cathryn Constable i to, że akcja gnała za szybko. To może zaczniemy od przewidywalności. Wilcza księżniczka to książka typu "happy end" – i to mi odpowiada. Z każdym rozdziałem pojawiały się nowe tajemnice i dlatego nie odłożyłam tej lektury. Dopiszę, że tytuł jest bardzo mylny. Nie ma tu żadnych wilkołaków i tylko od czasu do czasu pojawiają się wilki, które są istotne dla dalszego przebiegu historii. No właśnie, a co z akcją? Moim zdaniem jest zbyt szybka. Dziewczynka idzie i nagle już jest na dole schodów. Brakuje tego uzupełnienia w książce.

źródło
Może wspomnę coś o okładce i języku używanym w książce. Za każdym razem, kiedy widziałam tę powieść w zapowiedziach, stosikach i recenzjach, osoby zachwycały się okładką. Dla mnie jest ona hmmm... obrzydliwa. Nie, to za moce słowo. Bardzo mi się nie podoba. Ta dziewczynka jest dziwna, tak samo jak sztuczne wilki na dole. Naprawdę nie rozumiem waszego zachwytu. Może ktoś mi powie, co w tej szacie graficznej tak zachwyca? A teraz język, który był niezwykle plastyczny. Czyta się bardzo szybko, co tylko przyspiesza akcję. Sądzę, że dziewczyny, które rozpoczynają swoją przygodę z czytaniem, będą zachwycone taką dynamiką Wilczej księżniczki.

Wilcza księżniczka brytyjskiej autorki Cathryn Constable jest dość średnim debiutem. Przeważają minusy i nie można postawiać poprzeczki zbyt wysoko, ponieważ można się mocno rozczarować. Komu mogę polecić? Czytelnicy, którzy doskonale znają swój gust czytelniczy i są bardziej doświadczeni w fantastyce, mogą tego nie polubić, czego oczywiście im nie życzę. Znasz osobę w podstawówce lub kogoś, kto chce rozpocząć swoją (wspaniałą) przygodę z czytaniem, Wilcza księżniczka będzie idealna.


Za podróż do Rosji serdecznie dziękuję Wydawnictwu Bukowy Las.

Share:

Prześlij komentarz

Wiele dla nas znaczą Wasze opinie, dlatego dziękujemy za każdy zostawiony ślad i zachęcamy do komentowania i dzielenia się swoimi przemyśleniami.

 
Wróć na górę
Copyright © 2014 Essentia. Design: OtwórzBlo.ga | Distributed By Gooyaabi Templates