NAJNOWSZE

środa, 5 marca 2014

Komercja kontra Kultura

źródło
Przyszło nam żyć w czasach, kiedy oczekuje się od społeczeństwa erudycji, inteligencji i orientacji, przynajmniej w niewielkim stopniu, w sferach takich, jak polityka, film czy literatura. Tymczasem jeden z najważniejszych środków masowego przekazu, jakim jest telewizja, zamiast uczyć, w znacznym stopniu omamia widzów.


Statystycznie przeciętny Polak ogląda programy niecałe cztery godziny dziennie, z czego większość to komercyjne audycje i seriale. Nic w tym jednak dziwnego, gdyż mając do wyboru M jak Miłość lub Na Wspólnej albo alternatywę spędzenia wieczoru z książką, duża część odbiorców wybiera opcję numer jeden. 

Przeglądam program telewizyjny z naiwną myślą, że mając odrobinę czasu z racji weekendu. uda mi się obejrzeć coś wartościowego. Otóż nic bardziej mylnego. Do wyboru mam banalne seriale, komedię romantyczną mającą lata świetności dawno za sobą i kabaret, który od dłuższego czasu nie parodiuje niczego innego oprócz polskiego rządu i Polskiego Związku Piłki Nożnej. 

Naturalnie, zdarzają się również przyzwoite programy, lecz sądząc po godzinach ich nadawania, są dla ludzi cierpiących na bezsenność. Nikt nie będzie czekał do północy, żeby obejrzeć dobry film. A już na pewno nie ci, którzy następnego dnia rano wstają do pracy czy szkoły.

Odrębną kwestią są stacje, które pokazują produkcje godne obejrzenia. Oczywiście nie można spodziewać się tego po TVN-ie czy Polsacie. "Jedynce" i "Dwójce" zdarza się to niezwykle rzadko. Natomiast repertuar Kino Polska, TVP Kultura i Ale Kino! Plus jest co najmniej znośny. Niestety nie każdy posiada owe programy w swoim pakiecie telewizyjnym. I wracamy do punktu wyjścia.

Ratunkiem zdaje się być Teatr Telewizji Polskiej nadawany w każdy poniedziałek o całkiem rozsądnej porze. Rozczarowani mogą czuć się ci, którzy myśleli, że to pierwszy krok do ucywilizowania społeczeństwa. Niestety, jedna ambitna propozycja nie podniesie poziomu intelektualnego przeciętnego odbiorcy. Nie wińmy jednak tylko młodzieży za to, że nie znają filmoteki Wajdy czy Polańskiego. Wszystko kręci się wokół nadawanych programów. A trzeba przyznać, że ostatnio stacje nie są skore do edukowania, a wręcz przeciwnie – ogłupiają ludzi swoimi propozycjami.

Co napędza tę machinę, jaką jest telewizja? Odpowiedź brzmi: my. Społeczeństwo, które zamiast spędzić weekend z książką lub słuchając radia (oczywiście tego "z prawdziwego zdarzenia"), mimo niezadowolenia, ogląda komercyjne programy. Telewizja czerpie zyski, więc nie zmienia propozycji, myśląc że zaspokaja oczekiwania widzów. I koło się zamyka. Tylko niewielki odsetek Polaków nie popada w wieczorną rutynę i wyłącza telewizor zaraz po prognozie pogody. Niestety jest to wciąż za mało, by ktokolwiek usłyszał ich sprzeciw. 

Na koniec zadajmy sobie pytanie: Jak społeczeństwo ma być elokwentne i inteligentne, skoro potęga przekazu, jaką jest telewizja, nie proponuje nic konstruktywnego? Co więcej, skoncentrowana na zyskach materialnych – zarzuciła funkcję edukacyjną. Dociera tylko do tej części społeczeństwa, której podobają się skomercjalizowane produkcje Hollywood. A trzeba przyznać, że takich ludzi jest coraz więcej.

>> Zobacz inne posty tej autorki
>> Zobacz podobne posty

Share:

Prześlij komentarz

Wiele dla nas znaczą Wasze opinie, dlatego dziękujemy za każdy zostawiony ślad i zachęcamy do komentowania i dzielenia się swoimi przemyśleniami.

 
Wróć na górę
Copyright © 2014 Essentia. Design: OtwórzBlo.ga | Distributed By Gooyaabi Templates