NAJNOWSZE

czwartek, 10 kwietnia 2014

Szkoła... bez nauczycieli...

źródło
Dziś na celownik bierzemy książkę Robinsona Wellsa pt. Wariant. Co zrobić, gdy trafimy do szkoły, w której nie ma nauczycieli, a na odwrót jest za późno? Jak się zachować, gdy grozi nam niebezpieczeństwo? Komu zaufać, gdy wszyscy są podejrzani?


Benson dostaje upragnione stypendium. Wyjeżdza do Akademii Maxfield. Gdy jest już za późno na zmianę decyzji, dowiaduje się, że w szkole nie ma nauczycieli, a uczniowie nie są wybierani przypadkowo. Do szkoły przyjmowane są osoby, które nie mają bliskich. Akademią rządzi młodzież kierowana przez ludzi, którzy śledzą każdy ich ruch, za pomocą kamer. Uczniowie muszą przestrzegać szkolnego regulaminu. Za złamanie jednej z czterech głównych zasad trafiają do aresztu (coś wystarczająco nieciekawego, żebyś nie chciał tam wylądować), z którego nikt nie wraca. W szkole powstały trzy gangi:
– Porządek – grupa, która ślepo przestrzega zasad i wierzy w ideę szkoły.
– Pustoszyciele – grupa wybuchowa i skora do bójek.
– Warianci – grupa, która nie lubi się zbytnio wychylać.

Do której grupy powinien dołączyć Benson, aby przeżyć ten koszmar?
Na dodatek szkoła skrywa wiele przerażających tajemnic, które Benson będzie miał okazję odkryć.

Od pierwszych stron powieści możemy się wczuć w ten akademicki klimat. Autor daje nam czas na wyrobienie sobie opinii na temat bohaterów, po to, aby później wywrócić ten świat do góry nogami. W Wariancie znajdziemy nie tylko bohaterów, którzy wkradną się w nasze łaski, ale również takich, którzy od pierwszej chwili będą tymi znienawidzonymi. Często pozory mogą mylić, o czym na pewno się przekonacie. 

Pomysł na zasady panujące w Akademii Maxfield bardzo mi się spodobał. Nagradzanie uczniów punktami za dobrze wykonane czynności, które później mogą wymienić na swoje zachcianki, oraz karanie za wykroczenia, których się dopuścili, gra w paintball, aby podnieść swoją pozycję w szkole? Rewelacja! 

Z każdą kolejną stroną jesteśmy coraz mniej pewni naszych podejrzeń. Książka jest pełna nieprzewidywalnych zwrotów akcji. Gdy już wiemy, jak zakończy się przygoda Bensona, autor wprowadza coraz bardziej niebezpieczne przeszkody, którym bohater musi podołać. Nie oszczędza nam przemocy, którą uczniowie są przesiąknięci.

Nie pozostaje mi nic innego, jak zaproponować wam zagłębienie się w mury Akademii Maxfield. 

Share:

2 komentarze :

  1. Super, bardzo ciekawie się zapowiada, a taka fabuła wydaje się być fajnym pomysłem. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam i bardzo mi się podobała ta książka. Do samego końca trzymała w napięciu, mam nadzieję na kontynuację :)

    OdpowiedzUsuń

Wiele dla nas znaczą Wasze opinie, dlatego dziękujemy za każdy zostawiony ślad i zachęcamy do komentowania i dzielenia się swoimi przemyśleniami.

 
Wróć na górę
Copyright © 2014 Essentia. Design: OtwórzBlo.ga | Distributed By Gooyaabi Templates