NAJNOWSZE

środa, 18 czerwca 2014

Na tropie zdrad

źródło
Moje koleżanki nie raz żaliły się, że nie są pewne co do wierności swoich mężczyzn. Nie miały pojęcia, jak dojść do prawdy. Zdarzały się przypadki, w których  zdesperowane kobiety zabawiały się w detektywów, choć nie zawsze był to dobry pomysł. Historia Rebecci Jane rozpoczęła się w ten sam sposób. Na głowie miała dziecko i dom, a jej mąż prawdopodobnie ją zdradzał. Podjęła ostateczne środki działania i zadzwoniła do kilku agencji detektywistycznych. Niestety jedyne, co otrzymała, to bezuczuciowe głosy po drugiej stronie linii telefonicznej, które pragnęły tylko jej pieniędzy. Młoda kobieta postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i sama (z drobną pomocą niezastąpionych przyjaciółek) udowodnić niewierność męża i zakończyć ten toksyczny związek. Jednak dlaczego by nie zacząć pracować jako prywatny detektyw, w ten sposób zarabiać na życie i pomagać innym?


Rebecca Jane zawzięła się w swoim pomyśle stworzenia Damskiej Agencji Detektywistycznej i robiła wszystko, aby osiągnąć swój cel. Początki oczywiście nie były proste, jeśli jakiekolwiek początki takie są. Skupmy się przede wszystkim na tym, że autorka nie pragnęła rozkręcić kolejnej agencji, której zależy jedynie na pieniądzach, która nie wysłuchuje klientów, która tak naprawdę wcale nie pomaga. Nasza bohaterka chciała być dla klienta pomocna. Nic dziwnego, że jej działalność rozwinęła się tak szybko, skoro miała tak fantastyczne podejście do ludzi w potrzebie. Zupełnie nieodpłatnie potrafiła wysłuchiwać płaczących zleceniodawczyń opowiadających historie swego życia. Na dodatek wcale nie było to dla niej niewygodne! Wielką radością było udzielenie pomocy, również tej psychologicznej.


W szpilkach na tropie jest stworzona w formie wspomnień, pamiętnika napisanego po latach, z perspektywy kobiety, której nie zaskoczy już żaden klient. Podobało mi się, że Rebecca była bardzo szczera, że podzieliła się z czytelnikiem wieloma informacjami z życia osobistego, co dodaje książce niesamowitej wartości, a z pewnością było dla autorki ciężkie. W lekturze tej nie spotkamy się jedynie z opowieściami dotyczącymi agencji (choć tych jest całe mnóstwo), lecz dokładnie poznajemy jej założycielkę, jej historię, wszelkie rozterki i przywiązanie, jakie czuła do niektórych klientów. Byłam pełna podziwu dla tej rezolutnej kobiety. Myślę, że może być ona wzorem, gdyż prezentuje sobą wielką siłę, pokazuje, że nie warto się poddawać, a niewiernych partnerów… cóż, należy zwyczajnie zostawić – niech radzą sobie sami z dala od nas.


Jeśli przeczuwasz, że masz niewiernego męża, nic prostszego, zgłoś się do samej Rebecci Jane! Jej agencja istnieje do tej pory, wiele możesz się o niej dowiedzieć ze strony internetowej www.ladydetectiveagency.com. Natomiast jeśli po prostu masz ochotę na sporą dawkę dobrego humoru oraz na zapoznanie się z działaniem Damskiej Agencji Detektywistycznej, zachęcam do przeczytania tej książki! Być może będzie to inspiracja do stworzenia własnego, niepowtarzalnego biznesu. Rebecca Jane udzieli wam poprzez tę lekturę wielu wskazówek.

źródło

Share:

Prześlij komentarz

Wiele dla nas znaczą Wasze opinie, dlatego dziękujemy za każdy zostawiony ślad i zachęcamy do komentowania i dzielenia się swoimi przemyśleniami.

 
Wróć na górę
Copyright © 2014 Essentia. Design: OtwórzBlo.ga | Distributed By Gooyaabi Templates