NAJNOWSZE

niedziela, 8 czerwca 2014

Poznaj Wisioły – mroczne siedlisko

Źródło
Człowiek o nazwisku Smuta, czyli nieszczęście, z góry jest prawdopodobnie skazany na niepowodzenie. Tymoteusz – główny bohater - przenosi się z tętniącej życiem stolicy do starego domu na wsi w Starogórach. Nic dziwnego, że pierwszy tom trylogii został nazwany Mrocznym siedliskiem. Pytanie tylko czy to Tymoteusz sprowadził tragedię na mieszkańców wsi, czy może to oni sprowadzili ją na niego? 


Nasza główna postać to biznesmen, do niedawna alkoholik. Przeniesienie się do nowego domu i zmiana perspektyw na życie to całkiem dobry pomysł dla niego, dlatego postanawia wykorzystać okazję otrzymania w spadku domu i przeprowadza się tam wraz z żoną i synkiem. Czy zmiana otoczenia poprawi jego stosunki z żoną? A może synek, który przestał pewnego dnia mówić zacznie w końcu rozmawiać, jak każde normalne dziecko? Ciężko odpowiedzieć na te pytania. W szczególności trudno o pozytywne myślenie, gdy wszyscy mieszkańcy wsi zdają się być dziwnymi ludźmi i ciężko jest im nawiązać z nimi jakikolwiek kontakty. 

Kto przez całą książkę był dla mnie największą zagadką? Czaruś, który pewnego dnia przestał mówić. Poza tym przyznam, że prolog spowodował w mojej głowie spore zamieszanie i długo nie miałam pojęcia, jaki jest jego stosunek do reszty lektury. Na starcie zostałam naprawdę mile zaskoczona. Wiele niedopowiedzeń, duże tajemnice – to sprawiło, że za książkę zabrałam się z wielkim zapałem. 

Mroczne siedlisko czytało mi się bardzo przyjemnie. Język Piotra Kulpy spodobał mi się od początku, nie miałam żadnego problemu z wdrążeniem się w czytaną powieść. Pomysł na fabułę jest całkiem ciekawy. Największym rozczarowaniem było dla mnie niewyjaśnienie prawie wszystkich wątków w pierwszym tomie, co zmusza czytelnika do sięgnięcia po kolejny niemalże natychmiast, czego osobiście nie lubię. Dużym plusem są bohaterowie, choć nie każdego przyszło mi poznać dobrze. Wielu drugoplanowych postaci poznałam blisko, natomiast brakowało mi poznania samej żony Tymoteusza, Magdy (choć może zmieni się to w kolejnych tomach). Mimo wszystko cieszę się, gdyż psychologiczne portrety najważniejszych i najbardziej interesujących postaci były przedstawione niezwykle dokładnie. Uwydatniało to tajemniczą atmosferę panującą w Wisiołach. 

Plusów jest wiele, lecz jedna sprawa nie daje mi spokoju. Wszystko to, o czym wspomniałam wyżej zapowiada bardzo dobrą powieść grozy, ale brakowało mi w niej po prostu… grozy. Niestety mimo tajemniczego klimatu nic więcej mnie nie przeraziło. W całej książce znalazła się jedna scena, w której poczułam nutkę strachu, reszta wcale mnie nie przestraszyła. Szkoda, bo sięgając po tę książkę liczyłam na więcej wrażeń.

Mroczne siedlisko to dobra powieść, choć może nie zadowolić osób szukających wielkich emocji w książce. Można to również obrócić na plus, bo osoby, które wcale nie lubią się bać, otrzymają troszkę dreszczyku. Biorąc pod uwagę, że utwór czyta się szybko i przyjemnie, polecam go każdemu, kto pragnie dowiedzieć się jaką tajemnicę skrywają Wisioły, a zapewniam, że niejeden czytelnik będzie w szoku.

Share:

2 komentarze :

  1. Słyszałam już wile o tej książce i ciągle za mną "chodzi". Muszę się w końcu zmóc i ją nabyć, bo jestem straszliwie ciekawa, czy mi przypadnie do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  2. O kurcze! Rewelacyjna okładka, świetna tematyka! To książka dla mnie! Koniecznie muszę ją mieć!

    OdpowiedzUsuń

Wiele dla nas znaczą Wasze opinie, dlatego dziękujemy za każdy zostawiony ślad i zachęcamy do komentowania i dzielenia się swoimi przemyśleniami.

 
Wróć na górę
Copyright © 2014 Essentia. Design: OtwórzBlo.ga | Distributed By Gooyaabi Templates