Redaktorki zahaczyły między innymi o takie wydawnictwa, jak: Znak, MUZA, Nasza Księgarnia, PWN, Świat Książki, Publicat i inne, oraz księgarnie, m.in. Empik czy Matras, promując Redakcję wizytówkami stworzonymi właśnie na ten dzień.
Warszawskie Targi Książki to największe wydarzenie, podczas którego można spotkać się z wydawcami, autorami, a także zdobyć ciekawe książki w promocyjnych cenach. Jest to wspaniała okazja dla recenzentów, którzy pochłaniają je jedna po drugiej, a pisanie o nich stanowi dla nich cały świat. W takiej sytuacji znalazły się nasze dziewczyny. Od powrotu z Targów wciąż zagłębiają się w lekturze różnorodnych powieści oraz biografii, a następnie – tworzą. Efekty ich żmudnej pracy już niedługo ujrzycie na blogu.
A po pracy? Dziewczęta świetnie się bawiły i rozmawiały przy pysznej kawie, w którą zaopatrzyły się jeszcze w trakcie poszukiwań tzw. idealnego wydawcy, czyli wydawnictwa Amber, którego reprezentacja niestety na Targi nie przybyła – no, przynajmniej nie znalazły jej w czwartek.
Zapytaliśmy dziewczęta, jakie są ich odczucia związane z pobytem na Targach. Zacznijmy od kochanych naczelnych.
Klaudia
Na Warszawskie Targi Książki czekałyśmy już bardzo długo, odliczałyśmy dni do ich rozpoczęcia, licząc na ogromny sukces... I się nie przeliczyłyśmy. Osiągnęłyśmy naprawdę sporo; wydawcy przyjęli nas z wielką przyjemnością, niektórzy z nich podjęli z nami współpracę już wcześniej, a w czwartek mieli okazję poznać nas osobiście. Jestem zachwycona pobytem w Warszawie, był to wspaniały czas i na pracę, i na poznanie się z dziewczynami bliżej oraz spędzenie wspólnie czasu.
Monika
Jestem pod wrażeniem Warszawskich Targów Książki. Różnorodność wydawnictw oraz ciekawe pozycje cieszyły oko.
Dla moli książkowych była to wspaniała okazja do zakupu tanich książek, a dla recenzentów oraz bloggerów – do podjęcia współpracy.
Targi były też okazją do spotkania się z naszymi wspaniałymi redaktorkami Wiką oraz Olą. Na samym początku były problemy ze znalezieniem się, lecz to nie ostudziło naszego entuzjazmu. Całe Targi z dziewczynami były wspaniałym doświadczeniem
A co sądzi nasza załoga Literatury z główną redaktor na czele?
Wiktoria
Gdy dotarłam na Targi Książki, na początku czułam się lekko zdezorientowana. Nie wiedziałam, jak zareagują na nas i nasze propozycje przedstawiciele wydawnictw i co nam odpowiedzą. Jednak po kilku próbach przekonałam się, że to nic trudnego, wyluzowałam się i dałam z siebie wszystko. Mam nadzieję, że udało nam się zachęcić niektóre wydawnictwa do współpracy. Było wspaniale! Bawiłam się naprawdę świetnie i czekam na więcej.
Ola
Czy istnieje lepsze miejsce
dla mola książkowego niż Targi Książki? Doszłam do wniosku, że przynajmniej ja
w takowym jeszcze nie byłam. Gdy zobaczyłam stosy moich wymarzonych pozycji,
poczułam, że to idealne miejsce dla mnie! Razem z dziewczynami zrobiłyśmy
kawał dobrej roboty obchodząc stadion około 1,5 razy, rozdając wizytówki
Essentii. Uważam jednak, że mimo wysiłku był to jeden ze wspanialszych dni w
moim życiu! Dawno tak dobrze się nie bawiłam w gronie dopiero co poznanych
ludzi. Mam nadzieję, że za rok uda nam się dotrzeć na Targi całą Redakcją!!!
Dopiero teraz widzę, jak trudne jest życie raczkującej redakcji, takiej jak
Essentia, ale czuję, że nasz wysiłek nie poszedł na marne.
A w piątek 23 maja nasze naczelne
wraz z moderatorką Redakcji Kasią postanowiły zwiedzić trochę Warszawy.
Przebiły się przez jej część autobusami, a następnie o własnych siłach podążały
w kierunku Nowego Światu, przechadzały się po Krakowskim
Przedmieściu, a na ulicy Koziej znalazły dowody na istnienie sztuki
nowoczesnej. Pałac Prezydencki oraz Pałac Kultury i Nauki stały się
dziewczynom znacznie bliższe niż podczas przeglądania zdjęć z Internetu czy
przewodników. Okazuje się, że centrum nie takie straszne, jak je malują, ale
mieszkańcy Warszawy wcale nie mają takiego łatwego życia, jakby się mogło
wydawać osobom spoza stolicy.
Podsumowując, wycieczka była udana, choć bardzo męcząca – dziewczęta spędziły w sumie 10 godzin, dojeżdżając do Warszawy i wracając z niej. Ich zmęczenie sięgało zenitu, gdy słońce zaczęło grzać coraz bardziej i bardziej, ale nie poddawały się i dzielnie dobrnęły do końca. A dziś wspominają z uśmiechem na twarzy te chwile, które wspólnie spędziły.
Oto kilka zdjęć z pobytu reprezentacji Redakcji w stolicy.
Widok na Stadion Narodowy |
Relaks po pracy |
Redaktor naczelne zwiedzają... |
Muzeum Techniki, Pałac Kultury i Nauki |
Rynek Starego Miasta |
Rynek Starego Miasta |
Dzieła Muzeum Karykatury |
Pałac Prezydencki |
Ul. Kozia
|
Sztuka nowoczesna
|
Prześlij komentarz
Wiele dla nas znaczą Wasze opinie, dlatego dziękujemy za każdy zostawiony ślad i zachęcamy do komentowania i dzielenia się swoimi przemyśleniami.