źródło |
Jesteśmy szczęśliwym pokoleniem, które żyje w wolnym kraju, nie jest podporządkowane reżimom totalitarnym i ma szeroki wachlarz praw i możliwości. Wojnę znamy tylko ze stron szkolnych podręczników i czarno-białych filmów. Przewodnicy oprowadzają nas po muzeach, opowiadając rzeczy, które większości z nas nie mieszczą się w głowie. Jednak musimy zdawać sobie sprawę, że to wydarzyło się naprawdę.
Jestem zagorzałą przeciwniczką wszelkich interaktywno-historycznych muzeów dla dzieci. Oczywiście – najmłodsi mają okazję uczyć się przez zabawę, dzięki temu poznają dzieje Polski. To przyjemniejsze niż zaglądanie do książek – zgadzam się. Ale nie mogę znieść, kiedy siedmiolatki poprzebierane za partyzantów biegają, naparzając się plastikowymi karabinami, ze śmiechem na ustach, albo gdy przedszkolaki przechadzają się po imitacjach kanałów, w których ukrywali się żołnierze, podśpiewując radośnie.
Jeśli koniecznie chcemy pokazywać okrucieństwa walk, róbmy to w sposób rzetelny. Zbyt brutalne dla dzieci? A czy wojna nie była brutalna? Czy nie przyniosła niczego innego poza cierpieniem, niedolą i żałobą, które przyćmiły radość zwycięstwa? Tymczasem, wychodząc z Muzeum Powstania Warszawskiego za wycieczką szkolną, usłyszałam wśród siedmiolatków: Jak dorosnę, pojadę na wojnę i będę strzelał z karabinu!
Im szybciej młode pokolenie uświadomi sobie, że opowieści snute przez dziadków wydarzyły się naprawdę, tym lepiej. Zrozumie wtedy, że wojna to nie czarno-białe fotografie i filmy w odcieniach szarości. To nie przystojni żołnierze w odprasowanych, odświętnych mundurach i piękne sanitariuszki w wykrochmalonych, śnieżnobiałych sukienkach. To nie heroiczne czyny, bohaterskie pojedynki i szlachetność sumienia wszystkich walczących. I w końcu: wojna to nie statystyki, ale prawdziwi ranni i zabici, którzy przelali swoją krew, żebyśmy mogli żyć w wolnym kraju. Dlatego naszym obowiązkiem jest pamiętać, że wojna była w kolorze [1].
[1] (...) wojna była w kolorze – tytuł piosenki zespołu Carbon Leaf The war was in color.
Prześlij komentarz
Wiele dla nas znaczą Wasze opinie, dlatego dziękujemy za każdy zostawiony ślad i zachęcamy do komentowania i dzielenia się swoimi przemyśleniami.