Udałam się ostatnio na sesję na peronie PKP. Wraz z przyjaciółkami ukazałyśmy zegar ze zdjęcia obok jako myśl przewodnią, dlaczego? To proste: robimy zdjęcia, aby mieć wspomnienia, i jak na razie nam się to udaje.
Tamtego dnia poznałyśmy nowych ludzi, ale i dobrze się bawiłyśmy. Jak zawsze, na zdjęciach zachowały się i uczucia, które pozwalają odświeżyć wspomnienia po kilku latach. Pierwszy raz udało mi się na zdjęciach uchwycić zazdrość, złość, ale i przyjaźń. To nie jest łatwe, bo trzeba wybrać najlepsze momenty. Oraz dobrych
modeli, bo bez nich nic by nie wyszło. Mnie udaje się na takich trafiać, i to nie tylko na peronie; sama też raz stałam się modelką, i to całkiem przypadkiem, bo zdjęcie znalazłam dopiero 3 miesiące po zdarzeniu. Fotograf uchwycił moment skruchy na misteriach w Kalwarii Zebrzydowskiej. Zawsze chciałam coś takiego uczynić, ale nie trafiłam na odpowiedni moment.
Podsumowując, fotografia nie jest już tylko obrazkiem, ale uczuciem i wspomnieniem. Wynalazcę fotografii powinniśmy całować po stopach.
Teraz zapraszam do obejrzenia kilku zdjęć.
Prześlij komentarz
Wiele dla nas znaczą Wasze opinie, dlatego dziękujemy za każdy zostawiony ślad i zachęcamy do komentowania i dzielenia się swoimi przemyśleniami.