W grudniu ubiegłego roku na rynku wydawniczym pojawił się nowy magazyn książkowy, znany jako Fanbook. Poczytaj, to dla ciebie... Jest to dwumiesięcznik, który każdy mól książkowy może mieć w śmiesznej, niskiej cenie – 1, 99 zł.
Pytanie jest jedno: Czy warto kupować ten magazyn?
Każdy numer Fanbooka ma typową dla siebie szatę graficzną. Okładka zewnętrzna jest bardzo przyjemna, a papier gładki w dotyku. Niestety, a może i stety (jak kto woli), nie wszystko, co ładne z zewnątrz, zachwyca nas również od wewnątrz. W środku papier przypomina mi nieco Gazetę Wyborczą czy Nowiny. Czyli jak dla mnie jest to niska jakość papieru, mogłaby być lepsza, waha się pomiędzy -/ +
Grafika wydaje się bardzo przejrzysta; magazyn zawiera wiele kolorowych nagłówków, z różnymi rodzajami czcionek, jak i zdjęć.
Jednak ten magazyn jest w naprawdę przystępnej cenie! Tylko 1,99 zł, czyli o wiele, wiele taniej niż inne czasopisma, które kosztują przeważnie jakieś 10 zł i więcej. To jak najbardziej na +!
Czasami możemy natknąć się na drobne błędy w tekście, ale nawet jedna literówka nie jest tak straszna dla czytelnika, chyba że ktoś nie może strawić choćby małej pomyłki, wtedy to już inna sprawa.
Wadą Fanbooka są wszechobecne reklamy, ale pamiętajmy, że gazeta pełni również rolę środka promocyjnego wielu blogów itp.
Co znajdziemy w poszczególnych dotychczas numerach tego magazynu?
W numerze pierwszym możemy znaleźć m.in. wywiady (występują w każdym numerze!) z Ewą Nowak, Leszkiem Szymowskim, Elżbietą Cherezińską i wielu, wielu innych. Znajdziemy też tam wredny quiz literacki oraz 100 najlepszych książek 2013.
W każdym numerze są ukazane i polecane recenzje młodych ludzi np. w nr pierwszym: Igrzyska śmierci – Suzanne Collins czy Po tamtej stronie Ciebie i Mnie – Jess Rothenberg.
Ponadto prenumerata zawiera wiele zabaw literackich, np. Poetycki rozsypaniec czy quiz z Harrym Potterem.
Ponadto prenumerata zawiera wiele zabaw literackich, np. Poetycki rozsypaniec czy quiz z Harrym Potterem.
W drugim numerze czytelnik, który lubi czytać książki erotyczne, znajdzie 30 najlepszych powieści tego gatunku. Bardzo ciekawy artykuł, który przykuł moją uwagę to Zostań słynnym pisarzem, wydaj własną książkę. Dla tych, którzy zdecydowali, że chcą ujawnić światu swoje zapiski spod poduszki, będzie idealną lekturą.
Trzeci numer prezentuje bestsellery w Polsce i USA czy wywiad, który bardzo mnie zainteresował, a mianowicie z autorką Suzanne Collins, znaną z Igrzysk Śmierci. Normalnie szał!
Nie lada wyzwaniem było dla mnie odnalezienie czwartego numeru Fanbooka, gdyż ciężko go dorwać w mojej okolicy. W waszej podobnie? Możecie go spotkać w salonikach prasowych, kioskach, a jeśli nie tam... to można zamówić prenumeratę na cały rok lub kupić go w wersji elektronicznej. (Wszystko na fanpage'u Fanbook).
W numerze czwartym pojawiły się wyniki głosowania nas – blogerów, czyli 85 książek na wakacje. Osobiście oddałam głos za fenomenalny moim skromnym zdaniem kryminał autorki Katarzyny Puzyńskiej Motylek. Zdaje się, że ktoś również! Kto to był? :)
Moją uwagę przykuł również wywiad z autorką Trylogii Czasu – Kerstin Gier, o której słyszałam tyle dobrego! Znajdziemy tam także wypowiedź Katarzyny Grocholi odnośnie nowych debiutantów. Słów kilka o męskiej literaturze i – uwaga! – coś dla podróżników, czyli najlepsze pozycje o tej tematyce.
Jeżeli lubicie pisać o książkach, które wywarły na was duże wrażenie, Fanbook zaprasza do podsyłania recenzji! W zamian za każdą opublikowaną opinię dostaniecie (ponoć) książkę w prezencie.
Osobiście POLECAM kupić – jak i czytać – to czasopismo pomimo drobnych wad. Papier jak to papier, można przeboleć (ja już trochę do niego przywykłam). Cena nie jest wygórowana (każdy książkoholik co nieco zaoszczędzi!), bo w środku wszyscy znajdą coś dla siebie. To dopiero początkujący magazyn, a przecież trzeba od czegoś zacząć. Ja sięgnę zapewne nie raz.
Co wy o nim myślicie? Kupicie? Polecacie tak jak ja czy raczej odradzacie znajomym? :)
Kiedyś już wahałam się nad kupnem "Fanbooka", chyba trzeba będzie spróbować, bo dopóki tego nie zrobię, to nie będę wiedzieć czy naprawdę warto, a cena naprawdę jest niska:)
OdpowiedzUsuńGdzie można dostać "Fanbooka"? :)
OdpowiedzUsuńWszystko jest w tekście - w kiosku pytaj ;)
UsuńW Empiku powinnaś dostać ;)
UsuńZa taką cenę to papieru w dobrej jakości nie można się spodziewać. Ja zamówiłam prenumeratę na cały rok, bo niestety u mnie nie można nigdzie kupić gazety.
OdpowiedzUsuńJak miło widzieć, że redakcja, której przez jakiś czas było się częścią tak szybko się rozwija. Gratuluję i życzę sukcesów :)
Dziękujemy Ci, Sylwia, za bardzo miłe słowa. Rozwijamy się, wciąż podejmujemy nowe inicjatywy, współpracujemy z bloggerami - jednym słowem: cały czas do przodu! :)
UsuńMam pytanie odnośnie tej gazetki. Dowiedziałam się o niej dopiero niedawno, a od jakiegoś czasu poszukuję tego rodzaju pisemka. Ale dowiedziałam się, że wraz z ostatnim numerem, cena bardzo mocno wzrosła, bo aż do 5,99. I tu moje pytanie. Czy wraz ze wzrostem ceny, wzrosła też jakość "Fanbooka"?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń