Prosto z Jabłoniowego Wzgórza...

Jakiś czas temu przypadkowo miałam przyjemność przeczytać książkę Katarzyny Michalak W imię miłości. Być może niektórzy z was pamiętają tę recenzję, dzięki czemu wiedzą już, że powieść została przeze mnie odebrana jako ciepła, wzruszająca, po prostu idealna dla kobiety poszukującej lekkiej pozycji na długi wieczór. Nie spodziewałam się, że będę mogła poznać dalsze losy Ani Kraski. Każdy, kto czytał pierwszą część pewnie nie mógł się doczekać, co jeszcze w życiu spotka tę wielkoduszną dziewczynę.

Już od pierwszych stron zostaniemy pochłonięci historią zupełnie podobną do dzieciństwa Ani, tyle tylko, że tym razem jej bohaterem jest mały Piotruś. Zaraz potem przenosimy się do Jabłoniowego Wzgórza, do dziadków Ani i ich rodzinnego domu. Główna bohaterka zdecydowanie nie marnowała swojego życia, ukończyła studia medyczne z najwyższą oceną i ma możliwość zostać neurochirurgiem. Śmierć jej matki sprawiła, że pragnie ona ratować życie innych ludzi. Niestety, nawet tych dobrych ludzi spotykają w życiu rozmaite przykrości. Ania zobaczy, że mężczyzna, z którym jest, nie jest tym właściwym, u dziadków zaczną się poważne kłopoty, a rodzice kompletnie nie interesują się jej życiem. Do tych zmartwień dochodzi mały Piotruś – opuszczony chłopiec, którego bohaterka nie da przecież wywieźć do domu dziecka.

Katarzyna Michalak nie zawiodła mnie i tym razem, jak zawsze obdarzyła dużą dawką emocji, wywołała u mnie łzy i nie raz doprowadziła do głośnego śmiechu. Dla ciebie wszystko to świetna lektura na jeden, typowo kobiecy wieczór z gorącą herbatą i pod ciepłym kocem. Bohaterów zdążyłam pokochać już wcześniej, ale pojawili się nowi, którzy zdobyli moją sympatię bądź przeciwnie. Akcja toczyła się doprawdy szybko, książki nie odłożyłam nawet na chwilę. Mimo wszystko na tak lekką literaturę trzeba mieć akurat ochotę. Nie będę się wypierać, bo gdybym czytała taką książkę w innym dniu mogłabym być rozczarowana. Autorka ma to do siebie, że pisze powieści, którym często daleko do realizmu – choć uważam, że właśnie za to tak wiele kobiet ją pokochało. Dlatego sięgnijcie po tę książkę, gdy macie gorszy dzień, a z pewnością poprawi wam humor.

Dla ciebie wszystko to lekka książka, którą polecam w pierwszej kolejności kobietom pragnącym oderwać się od ponurej rzeczywistości i znaleźć się w świecie, w którym wszystko kończy się dobrze. Myślę, że każdej z nas potrzebny jest czasem taki impuls, kilka słów pocieszenia i odrobina humoru. Katarzyna Michalak wszystko to przekazuje w swoich książkach, motywuje nas i daje nadzieję, a wszystko to w przyjemny sposób czytania książek.

czwartek, 16 października 2014