NAJNOWSZE

czwartek, 13 listopada 2014

Czerwony płaszcz, czerwieńsza krew

źródło
Paullinę Simons znam z kilku dobrych romansów, które każdemu polecam, ale nie spodziewałam się, że mogłabym poznać ją również od strony kryminału. Świat stanął na głowie, ale wszystkiego trzeba w życiu spróbować. Obawiałam się spotkania z tą książką. Myślicie, że autorka romansów mogła poradzić sobie z kryminałem? 


Początki bywają trudne i tym razem było podobnie. Poznajemy czwórkę studentów, którzy się przyjaźnią, czasem nawet sypiają ze sobą, a ich relacje można zdecydowanie określić mianem skomplikowanych. Najważniejszą osobą jest Kristina Kim, beztroska dziewczyna z głową w chmurach, choć w gruncie rzeczy zamknięta w sobie i skrywająca wielką tajemnicę. Polubiłam tę bohaterkę dość szybko, choć niektóre sytuacje szybko popsuły mi obraz dobrej przyjaciółki. Jakie jednak to wszystko ma znaczenie, skoro ja z niecierpliwością czekałam na tajemnicze morderstwo, opisane na okładce książki?

Z jednej strony mogę powiedzieć, że druga część książki, która odnosi się do Spencera Patricka O’Malley, jest zdecydowanie lepsza. Z drugiej jednak strony, gdyby nie poznanie bohaterów w jej pierwszej części, moje zainteresowanie morderstwem byłoby raczej znikome. 

Skłamałabym, gdybym powiedziała, że Czerwone liście to książka pełna na pięcia, czy też doskonały kryminał. Owszem, czytało mi się ją naprawdę przyjemnie, i nie mogłam doczekać się rozwiązania zagadki. Ponadto, nie domyśliłam się motywów zbrodni, a portret mordercy nie był taki oczywisty, a to już połowa sukcesu. Mimo to, zabrakło mi dreszczyku strachu, czy szalonej akcji, a czwórka przyjaciół od samego początku była podejrzana. Od razu dało się zauważyć, że coś między nimi nie gra. Autorka powolutku przedstawiała czytelnikowi coraz to nowe elementy wielkiej układanki, którą na końcu złożyła w zgrabną całość. 

Styl Paulliny Simons jest doprawdy specyficzny i trzeba go polubić, by z przyjemnością przejść przez książki tej autorki. Jednak ci, którzy już ją pokochali, znajdą coś dla siebie. Pisarka zawsze dogłębnie analizuje ludzkie zachowania. Szczerze mówiąc, jej książki nie powinny być dzielone na romanse czy kryminały. Powieści tej pisarki zawsze zawierają nutę psychologicznego analizowania bohaterów i różnych rodzajów ludzi. Powieści mogą być słabe, dłużące się, nieciekawe, ale nie są bezsensowne i tandetne. Autorka ma tendencję do analizowania każdego szczegółu, a bohaterów potrafi przedstawić w niesamowicie realistyczny sposób (choć postaci przez nią stworzone bywają szalone). 

Dlatego choć Czerwone liście mają wiele minusów i tak znajdą fanów wśród czytelników, ponieważ ich bohaterowie mogliby być naszymi znajomymi, którzy pogubili się na drodze życia bardziej, niż moglibyśmy to sobie wyobrazić. Tę książkę polecam fanom Paulliny Simons i osobom, które mają ochotę na lekką powieść o skomplikowanych stosunkach między przyjaciółmi z nutą kryminalną w tle. Detektyw O’Malley zaskoczy was sposobem poprowadzenia śledztwa oraz wymierzeniem sprawiedliwości!

Share:

Prześlij komentarz

Wiele dla nas znaczą Wasze opinie, dlatego dziękujemy za każdy zostawiony ślad i zachęcamy do komentowania i dzielenia się swoimi przemyśleniami.

 
Wróć na górę
Copyright © 2014 Essentia. Design: OtwórzBlo.ga | Distributed By Gooyaabi Templates