W listopadzie wydawnictwo Feeria przygotowało propozycje zarówno dla nastolatków, jak i dla starszych i bardziej wymagających czytelników. Zobaczcie, jakie nowości na was czekają.
źródło |
Tytuł: Zabrana o zmierzchu
Autor: C. C. Hunter
Gatunek: fantasy
Liczba stron: 400
Data premiery: 19 listopada 2014 r.
Kylie
Galen wciąż poszukuje prawdy o sobie, swojej prawdziwej rodzinie i
przeznaczeniu. Odkrywanie tajemnic wiąże się ze zmianą,
niekoniecznie na lepsze... Gdy w końcu dziewczynie udaje się
zbliżyć do wyśnionego wilkołaka Lucasa, okazuje się, że jego
współtowarzysze zabronili mu być z nią. Dodatkowo dręczy ją
duch niosący sekretne przesłanie o życiu i śmierci. Galen
podejmuje wyścig z czasem, by ocalić siebie oraz najbliższych jej
sercu.
Trzecia
część serii Wodospady Cienia, recenzowanej
także na naszej stronie (część pierwsza, część druga). Naszym
redaktorkom książki C. C Hunter się spodobały – dobrze spełniały
rolę lekkiego i wciągającego paranormal romance. Trzeci tom wydaje
się jednak nieco gorszy. Dylematy sercowe głównej bohaterki
przestają już ciekawić, zaczynają raczej irytować, aż chciałoby się
wykrzyknąć: zdecyduj się, dziewczyno!
Tempo akcji również nie jest już tak szybkie jak w poprzednich
częściach, a fabuła przepełniona jest nonsensami i
nielogicznościami.
źródło |
Tytuł: Ziemia wojny
Autor: Julia Łatynina
Gatunek: powieść sensacyjna
Liczba stron: 448
Data premiery: 19 listopada 2014 r.
Historia o ludziach, dla których wojna to jedyny sposób na życie i
zarabianie pieniędzy. Opowieść o Kaukazie i osobowości jego
mieszkańców na tle negatywnego wizerunku Rosjan. W tej książce
wszyscy są terrorystami, a różni ich jedynie to, że stoją po
przeciwnych stronach barykady. Karty powieści zapełniają brutalna
przemoc, kilkudniowe sojusze oraz cyniczne bohaterstwo.
Ziemia
wojny wyróżnia się spośród
innych młodzieżowych propozycji wydawnictwa Feeria. Specjaliści od
promocji zapowiadają książkę niełatwą i bezkompromisową; miejmy nadzieję, że taką też dostaniemy. Niezależność
rosyjskiej dziennikarki może dać ciekawy i nie gloryfikujący jej
rodaków portret współczesnej wojny, w której żadna ze stron nie
ma tak naprawdę racji.
Prześlij komentarz
Wiele dla nas znaczą Wasze opinie, dlatego dziękujemy za każdy zostawiony ślad i zachęcamy do komentowania i dzielenia się swoimi przemyśleniami.