Korzystając z chwili wytchnienia, chciałabym przedstawić wszystkim swoją osobę. Dołączyłam do tej grupy stosunkowo niedawno. Wyrozumiałość redaktor naczelnych pozwoliła mi na uporządkowanie swoich spraw prywatnych, bym mogła w pełni oddać się temu, co zawsze kochałam – pisaniu :) Ktoś może powiedzieć: pisać każdy potrafi. Otóż nie, moi drodzy, nie każdy.
Nazywam się Agnieszka Krizel. W tym roku skończyłam trzydzieści dwa lata. Jestem żoną, ale przede wszystkim matką dwóch wspaniałych synów. Urodziłam się w najpiękniejszym miesiącu w roku. Mieszkam w przepięknych Borach Tucholskich. Może i nic w tym nadzwyczajnego. Pisać i czytać lubiłam zawsze. Jeszcze w szkole podstawowej pisywałam do szkolnej gazetki o wdzięcznej nazwie "Kleks" różne artykuły i wiersze. Tak zaczęła się moja szalona przygoda z tym, co kocham po dziś dzień.
Piszę różnotematyczne felietony, wiersze (ale bardziej do szuflady), recenzuję książki dzięki współpracy z kilkoma wydawnictwami, czytam, przeprowadzam wywiady i fotografuję. Właśnie fotografia jest moim drugim kołem napędowym, obok literatury i pisania. Bez tego chyba bym już nie żyła. To jest jak drugi oddech, łyk wody dla spragnionej duszy.
No i psy – kocham je i bronię ich dobrego imienia. Jestem właścicielką amstaffki, podobno psa mordercy. Dla mnie moja kochana sunia jest, obok rodziny, całym moim światem. Gdybyście ją zapytali, zapewne by wam opowiedziała o milionach kilometrów, które ze sobą przeszłyśmy. Szlajamy się po leśnych duktach i ścieżkach nawet w śnieżne i mroźne dni. Niestraszna nam pogoda :)
Jestem do waszej dyspozycji. Jeśli w czymkolwiek mogłabym pomóc, piszcie na adres mailowy Redakcji bądź mój prywatny: agnieszkak782@gmail.com.
A to na miły początek mojej znajomości z wami :)
A teraz grudniowe klimaty :)
Pozdrawiam :)
Witamy gorąco! :)
OdpowiedzUsuńWitaj Stokrotko ;) Przepiękne zdjęcia, już widzę że wkładasz w nie duszę. Nie każdy potrafi dostrzec tak proste piękno w najbliższym otoczeniu ;)
OdpowiedzUsuń