źródło |
Maksymilian Grab-Grabczyc w książce Dwie i dwaj przedstawił dwie niezwykłe opowieści o miłości. Powołam się na popularne
stwierdzenie, że temat miłości nigdy nie będzie przereklamowany i przyznam
szczerze, że autor dobitnie to udowodnił.
Tytuł: Dwie i dwaj
Wydawnictwo: Warszawska Firma Wydawnicza
Moim zdaniem książka ta ma kilka
głównych zalet. Po pierwsze fabuła –
ciekawa, niebanalna, a co najważniejsze – zaskakująca. Bohaterowie – tutaj
prawdziwe ukłony! Niby zwykli, codzienni, szarzy ludzie, a jednak
niepowtarzalni, skrywający ideały. Spotykamy się jakby z portretami zwyczajnych
osób, jednocześnie wnikając w ich umysły, serca, dusze. Po trzecie – język. Zaryzykuję stwierdzenie, że dawno nie czytałam książki napisanej ładniejszym
stylem, w której znaleźć można mnóstwo zdań wartych zapamiętania na dłużej. I
po czwarte – rozdziały rozpoczynają się fragmentami poezji, co nadaje
opowieściom pewnego rodzaju magii, liryczności.
Poznajemy młodych ludzi, pełnych zapału, uporu, którzy powoli dorastają i zaczynają brać odpowiedzialność za swoje życie. Chwytają wiatr w żagle. Oczywiście dorosłość nie wszystkim kładzie płatki róż pod nogami. Niektórzy napotykają kolce i muszą mierzyć się ze swoimi słabościami, z często brutalną rzeczywistością.
Bardzo urzekające jest to, że niektórzy z nich pozostają wierni swoim ideałom, inni – niby to powoli – poddają się stawiającemu wysokie wymagania światu. Poznajemy także młodych małżonków i obserwujemy, jak razem próbują rozpalić domowe ognisko, pokonać problemy, które los stawia przed nimi. Okazuje się to zadaniem wymagającym cierpliwości, kompromisów i zaufania.
Na pozór opowieści wydają się "zwykłe", jednakże jest w nich coś, co zachęca do głębszej refleksji. Różne osobowości, różne światy, różne temperamenty, różne charaktery, różna miłość. Autor ukazuje, jak zaskakujący bywa los, jakie nieprzewidywalne pisze scenariusze, nic nie dzieje się przypadkiem albo przypadek rządzi życiem. Nie jest to książka, którą odłoży się na półkę i po prostu zapomni – z pewnością nie! To książka, która sprawia, że na chwilę zakładamy zupełnie inne okulary i zastanawiamy się nad tym, co najważniejsze: nad drugim człowiekiem, nad własnymi wyborami, nad miłością, ideałami i ideami, które wyznajemy.
Reasumując, Maksymilian Grab-Grabczyc porywa czytelnika na spacer po tak dobrze przecież znanym mu świecie, ale okazuje się naprawdę wyjątkowym przewodnikiem, bo pokazuje zwyczajne miejsca w niezwyczajny sposób. Książkę polecam wszystkim, absolutnie wszystkim, którzy mają marzenia, cele, którzy lubią w codziennym biegu dostrzec po prostu coś więcej.
Prześlij komentarz
Wiele dla nas znaczą Wasze opinie, dlatego dziękujemy za każdy zostawiony ślad i zachęcamy do komentowania i dzielenia się swoimi przemyśleniami.