 |
| źródło |
Kiedy zło się do Ciebie uśmiecha, odpowiedz mu tym samym.
Michelle Hodkin, Mara Dyer. Zmesta
Wierzę, że każdy z nas ma obowiązek zostawić świat lepszym niż ten, który zastał.
Michelle Hodkin, Mara Dyer. Zemsta
Tytuł: Mara Dyer. Zemsta
Autor: Michelle Hodkin
Wydawnictwo: YA!
Witaj w przerażającym świecie Mary Dyer, w którym kłamstwo może okazać się prawdą. Nie brak tu terrorystów, morderców, ludzi chorych psychicznie, o wadliwym genie czy masie niezrównoważonych zachowań. Poznaj świat, który miażdży, pali umysł, a popiół wyrzuca na mróz. To miejsce, gdzie logika nie ma znaczenia. Dom, w którym każdy zagubiony człowiek znajdzie chwilowe ukojenie. Tak właśnie wygląda świat Mary Dyer.
Mara Dyer. Zemsta to ostatnia część trylogii o zakazanej miłości, nastolatce niemającej prawa istnieć, mrocznych tajemnicach i wielu skomplikowanych bytach. Poprzednie tomy cieszą się dużym zainteresowaniem, jak i wysokimi ocenami. Czy jednak ta powieść godnie zakończy historię Mary?
Mara Dyer. Zemsta wręcz kipi od zwrotów akcji, wylanej krwi czy niewypowiedzianych teorii. Śmierć goni życie, zło – dobro, a każdą stronę wypełniają przeraźliwe wydarzenia z psychopatycznym zachowaniem Mary w roli głównej. Wszystko pędzi, gna w niebezpiecznie szybkim tempie, by raptownie się zatrzymać i dalszą drogę przejść mozolnym krokiem. Tak właśnie możemy zilustrować akcję powieści, która ze strony na stronę coraz bardziej zwalnia. W jednej chwili czytamy o trupach, ucieczkach, bitwach, w drugiej widzimy tylko ciągnący się odpoczynek. W pewien sposób zaburzało to tok czytania powieści. Połowę książki pochłoniemy w jeden dzień, resztę – w pięć.
Bohaterowie trzymają poziom, a tajemnic wciąż nie brak. Powiedziałabym, że jest ich jeszcze więcej niż w poprzednich częściach powieści. Z ukrycia wypełzają wszystkie nieczyste czyny bohaterów, które i tak nie zostają poddane analizie. Hodkin może i postarała się rozwiązać wszelkie wątki, jednak uczucie niedosytu pozostaje nawet po zakończeniu czytania. I tak jak całość prezentuje się idealnie, tak końcówka burzy wszystkie nasze wyobrażenia. Autorka wykorzystała najpowszechniejsze, najczęściej wykorzystywane, romantyczne, cukierkowe zakończenie książek New Adult. Pisarce ewidentnie zabrakło odrobiny wyobraźni.
Podsumowując, uważam, że Mara Dyer. Zemsta to bardzo dobre zakończenie całej trylogii, a jednak nie zdaje się dość satysfakcjonujące. Chyba każdy z czytelników ma lepszy pomysł na finał historii Mary.
Prześlij komentarz
Wiele dla nas znaczą Wasze opinie, dlatego dziękujemy za każdy zostawiony ślad i zachęcamy do komentowania i dzielenia się swoimi przemyśleniami.