 |
| źródło |
Nie od dziś wiadomo, że czytelnicy mają wielkie potrzeby związane z książkami. Niektórzy większe niż inni. Są jednak rzeczy, które naprawdę każdy ma na swojej liście życzeń. Oto kilka z nich – na wesoło oczywiście.
1. Ogromna domowa biblioteczka zastawiona najróżniejszymi książkami. Znajdą się tam książki kucharskie, encyklopedie, słowniki i oczywiście wszystkie nowości. No bo jak można pokazać komuś swoje zbiory, jeśli nie ma tam najświeższych pozycji? Przecież to byłby wielki wstyd.
2. Roczny zapas kawy, żeby jakoś przetrwać te wszystkie zarwane noce, które zostały poświęcone emocjom związanym z aktualnie czytaną pozycją. Nie można oderwać się choćby na kilka minut, dlatego kawa jest bardzo ważna. No bo jak można tak po prostu iść spać, kiedy obok leży niedokończona książka?!
3. Wygodny fotel, a najlepiej taki, który dałoby się ułożyć w każdej dowolnej pozycji. No bo gdzie tu czytać podczas tych wszystkich wspomnianych już nocy? Nie da się zbyt długo czytać w jednej i tej samej pozie a wiadomo, trzeba dbać o plecy. Także taki wspaniały fotel bardzo by się przydał. Ewentualnie prywatny masażysta 24h.
4. Gadżety. Obowiązkowo pojawić muszą się różnego rodzaju zakreślacze, samoprzylepne karteczki do zaznaczania cytatów, milion zakładek, no i oczywiście kubek do kompletu. Z kawą. Nie można zacząć czytać bez odpowiedniego przygotowania, gdyż grozi to nadmiernym stresem.
5. Odrobina spokoju. Relaks z książką... cóż za przyjemność. Kiedy wszystkie poprzednie punkty z tej listy masz już za sobą, pozostaje jedynie cieszyć się chwilą. Oczywiście, jeśli nikt nie przeszkadza, co jest niezbędne, kiedy naprawdę chcesz się skupić.
Mam nadzieję, że spełniasz wszystkie punkty z powyższej listy. Jeśli nie, polecam jak najszybciej nadrobić zaległości! :)
1. Ogromna domowa biblioteczka zastawiona najróżniejszymi książkami. Znajdą się tam książki kucharskie, encyklopedie, słowniki i oczywiście wszystkie nowości. No bo jak można pokazać komuś swoje zbiory, jeśli nie ma tam najświeższych pozycji? Przecież to byłby wielki wstyd.
2. Roczny zapas kawy, żeby jakoś przetrwać te wszystkie zarwane noce, które zostały poświęcone emocjom związanym z aktualnie czytaną pozycją. Nie można oderwać się choćby na kilka minut, dlatego kawa jest bardzo ważna. No bo jak można tak po prostu iść spać, kiedy obok leży niedokończona książka?!
3. Wygodny fotel, a najlepiej taki, który dałoby się ułożyć w każdej dowolnej pozycji. No bo gdzie tu czytać podczas tych wszystkich wspomnianych już nocy? Nie da się zbyt długo czytać w jednej i tej samej pozie a wiadomo, trzeba dbać o plecy. Także taki wspaniały fotel bardzo by się przydał. Ewentualnie prywatny masażysta 24h.
4. Gadżety. Obowiązkowo pojawić muszą się różnego rodzaju zakreślacze, samoprzylepne karteczki do zaznaczania cytatów, milion zakładek, no i oczywiście kubek do kompletu. Z kawą. Nie można zacząć czytać bez odpowiedniego przygotowania, gdyż grozi to nadmiernym stresem.
5. Odrobina spokoju. Relaks z książką... cóż za przyjemność. Kiedy wszystkie poprzednie punkty z tej listy masz już za sobą, pozostaje jedynie cieszyć się chwilą. Oczywiście, jeśli nikt nie przeszkadza, co jest niezbędne, kiedy naprawdę chcesz się skupić.
Mam nadzieję, że spełniasz wszystkie punkty z powyższej listy. Jeśli nie, polecam jak najszybciej nadrobić zaległości! :)
Z wszystkimi się zgadzam, tylko zamiast kawy wybrałabym kakao :)
OdpowiedzUsuńNic dodać, nic ująć :)
OdpowiedzUsuńZe mnie jest totalny tea lover, ale kakao brzmi pysznie! Albo pitna czekolada ze szczyptą chili! Mniam!
OdpowiedzUsuń