NAJNOWSZE

piątek, 15 stycznia 2016

Perełki filmowe


Zima przywitała nas już ze wszystkimi swoimi dobrodziejstwami i przekleństwami. Uciekając przed mrozem warto schronić się w ciepłej sali kinowej, na jednej z wybranej dla was perełce filmowej.



Dramat

źródło




Tytuł: Kim jest Michael?

Reżyseria: Justin Kelly
Obsada: James Franco, Emma Roberts, Zachary Quinto
Data premiery: 4 grudnia 2015 r.










Opowieść o duchowej transformacji Micheala Glatze’a, aktywisty LGBT i założyciela queerowego czasopisma YGA (Young Gay America), który wyzbywa się swojej orientacji, aby stać się ortodoksyjnym chrześcijańskim pastorem z dziewczyną u boku.

Debiut Justina Kelly’ego pojawił się w Polsce w ograniczonej dystrybucji, nie wzbudził też większych emocji w zagranicznych kinach, ale to bardzo dobry dramat, jasny punkt w pełnej zwrotów i upadków karierze Jamesa Franco.

Punkt wyjścia wydaje się nieprawdopodobny, ale dzięki wiarygodnemu scenariuszowi i dobrej głównej roli, udaje się przekazać na ekranie sporo autentyzmu prawdziwej historii. To bez wątpienia jedna z najlepszych ról Franco. Jego Michael to ciekawa sylwetka – mężczyzna stworzony z subtelnych gestów, podatny na wpływy ideologii, poszukujący własnej tożsamości. Przez pewien czas wykluczony zarówno przez homoseksualne środowisko, jak i krąg chrześcijaństwa. Franco bezbłędnie przedstawił wyalienowanie i poszukiwanie własnego ja, tworząc jedną z najlepszych swoich ról. A co najważniejsze, przedstawiona historia nie jest jednoznaczna, co doskonale podkreśla końcowy wybór piosenki Tori Amos.



Komedia/komediodramat

źródło




Tytuł: Mandarynka

Reżyseria: Sean Baker
Obsada: Kitana Kiki Rodriguez, Mya Taylor, Karren Karagulian
Data premiery: 11 grudnia 2015 r.









W wigilię Bożego Narodzenia transseksualna prostytutka Sin-Dee wychodzi z więzienia za przechowywanie w peruce narkotyków swojego chłopaka, dilera. Od najlepszej przyjaciółki Alexandry dowiaduje się, że partner ją zdradził, w dodatku z "rybiarą", czyli biologiczną kobietą. Rozwścieczona, przemierza ulice Los Angeles, aby go odnaleźć i zawalczyć o własny związek.

Mandarynka to jeden z najsłynniejszych amerykańskich filmów niezależnych zeszłego roku i jednocześnie prawdziwe wyzwanie dla masowego odbiorcy. Obraz rozgrywa się na zakazanych, omijanych przez Hollywood ulicach Los Angeles, w środowisku transseksualnych prostytutek. Rozkrzyczanych, skąpo ubranych, rzucających inwektywami na prawo i lewo. Nakręcony iPhonem film Seana Bakera aż kipi od emocji, a energiczna muzyka i bardzo dobre wymiany zdań jeszcze bardziej podkreślają styl obrazu. Tempo jest szybkie, ale nie brak tu także momentów wyciszenia. Występujący w głównych rolach naturszczycy świetnie sobie radzą; szczególne uznanie za oceanem zdobyła Mya Taylor. Ten szalony komediodramat skrywa niejedną refleksję o goryczy porażki, braku szacunku i kobiecej przyjaźni silniejszej od zakłamania mężczyzn.



Film akcji/przygodowy

źródło




Tytuł: Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy

Reżyseria: J.J. Abrams
Obsada: Daisy Ridley, Harrison Ford, Mark Hamill
Data premiery: 18 grudnia 2015 r.









Siódma część Gwiezdnych wojen, której akcja rozgrywa się trzydzieści lat po wydarzeniach z Powrotu Jedi.

W grudniu w polskich kinach zostało wyemitowanych bardzo mało filmów akcji, jak gdyby dystrybutorzy przestraszyli się największej premiery tego roku, czyli oczywiście najnowszej odsłony Gwiezdnych wojen. Dobrze wiedzieć więc, że film spełnił większość pokładanych w nim nadziei.

Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy bardzo silnie odwołuje się do poprzednich części, dzięki czemu automatycznie uruchamia mechanizm nostalgii u widza, nie tylko tego rozkochanego w międzygalaktycznej sadze. Film umiejętnie miesza stare z nowym – na ekranie pojawią się gwiazdy poprzednich części (Harrison Ford, Mark Hamill, Carrie Fisher), młode talenty z pierwszymi większymi sukcesami na koncie (Oscar Isaacs, Adam Driver) i aktorzy dopiero rozpoczynający przygodę z aktorstwem (Daisy Ridley, John Boyega). Przebudzenie Mocy to świetne widowisko, w którym zachwycają praktyczne efekty specjalne (znacznie lepsze niż cyfrowe z większości współczesnych produkcji) i humor. Scen akcji jest dużo, ale całość zbudowana została przede wszystkich na dobrze rozpisanych bohaterach i aktorskiej chemii.

Share:

2 komentarze :

  1. GW jest świetne, ale ma kilka wad. Pozostałych nie widziałam, ale bardzo interesuje mnie Mandarynka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie oglądałam żadnego z tych filmów, ale któregoś dnia obejrzę ''Kim jest Michael?'' i ''Mandarynka''.

    OdpowiedzUsuń

Wiele dla nas znaczą Wasze opinie, dlatego dziękujemy za każdy zostawiony ślad i zachęcamy do komentowania i dzielenia się swoimi przemyśleniami.

 
Wróć na górę
Copyright © 2014 Essentia. Design: OtwórzBlo.ga | Distributed By Gooyaabi Templates