źródło |
W dzisiejszych czasach na swoich drogach bardzo często można spotkać ludzi podłych, zakłamanych i dwulicowych. Dlaczego tacy są? Co nimi kieruje i co powoduje, że mijają się z prawdą i szkodzą innym?
Wyobraźmy sobie środowisko szkolne. Przerwa, tłum, mnóstwo uczniów i uczennic. Po jednej stronie korytarza można zauważyć przekrzykujące się na zmianę "przyjaciółeczki". Każda z nich stara się udowodnić, że jej plotki są ciekawsze, a historie, które usłyszała gdzieś przez przypadek, na pewno mają drugie dno. Zaczyna się obgadywanie i wieszanie psów na osobach z ich środowiska. Często bywa tak, że na swoich wrogach nie zostawiają suchej nitki. Oczywiście, obiecują sobie, że ich rozmowy to tajemnica, nikomu nie powiedzą o nich nawet słowa. Co się stanie, gdy owe przyjaciółki za parę godzin się rozdzielą? Zazwyczaj dzieje się tak, że jedna dla drugiej staje się obojętna, a wszystkie ich sekrety diabli biorą. Stają się dla siebie złośliwe; spojrzenia, które na siebie rzucają, są pełne obojętności, gniewu i złości. Zaczynają się pełne okrucieństw słowa, które padają na zmianę, niby za plecami, tak żeby przypadkiem którakolwiek nie usłyszała, że jej najbliższa znajoma sprawia jej przykrość. Pozostaje pytanie: co one z tego mają, że zachowują się w tak dwulicowy sposób? Być może pewnego rodzaju osobistą satysfakcję, że utarły nosa i w tej wojnie starają się być lepsze. Albo po prostu takie już są i nie zdają sobie sprawy, że ich zachowanie nie jest do końca fair w stosunku do ludzi? Jak poradzić sobie z takimi osobami - i przede wszystkim, jak sprawić, że staniemy się na nie obojętni? Odpowiedź jest prosta. Trzeba po prostu nauczyć się żyć wśród takich ewenementów i pokazać im, że szczerość i bycie sobą to jedyne sensowne rozwiązanie.
Podobne sytuacje nie zdarzają się przecież tylko w gronie nastolatków. Wiele razy słyszy się, że jedna z koleżanek z pracy - wydawałoby się nawet, że przyjaciółka - za naszymi plecami robi wszystko, by nam zaszkodzić i odebrać długo oczekiwany awans. Często też wśród znajomych pojawia się zazdrość. Niestety, nie każdy może mieć wszystko. Trzeba się przyzwyczaić do tego, że "jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz" i że największy wpływ na to, co dzieje się w naszym życiu, mamy my sami. Dlatego tak ważne jest, by starać się poznawać ludzi, ich przyzwyczajenia, charaktery bardzo dokładnie, a następnie przewidzieć ich możliwe zachowanie z delikatnym wyczuciem i spokojem. Warto również pamiętać, że nie każdy jest zły, a na świecie są jeszcze prawdziwi i wspaniali ludzie. Być może minie trochę czasu, zanim ktoś taki pojawi się w naszym najbliższym otoczeniu, ale cierpliwość się opłaca. Kto wie czy wartościowy człowiek nie pokaże nam jeszcze więcej i nie sprawi, że staniemy się szczęśliwi w stu procentach? Czasem warto zaryzykować i poczekać na to, co ześle los. Jest to zdecydowanie lepsze, niż spotykanie się z zakłamanymi, dwulicowymi "przyjaciółmi".
Starajmy się więc czerpać z chwili jak najwięcej i przede wszystkim pamiętać, że jesteśmy indywidualnościami - drugiej takiej osoby nie ma. Pokazujmy każdemu, że każdy dzień może być piękny, jeśli się tego bardzo chce, a marzenia się spełniają tylko wtedy, gdy nie przestaje się w nie wierzyć. Z takim nastawieniem będziemy w stanie przenosić góry, a żadne przykre słowa z ust plotkarzy nie sprawią, że przestaniemy doceniać wartość i największy dar, jakim jest życie.
Prześlij komentarz
Wiele dla nas znaczą Wasze opinie, dlatego dziękujemy za każdy zostawiony ślad i zachęcamy do komentowania i dzielenia się swoimi przemyśleniami.