NAJNOWSZE

sobota, 22 marca 2014

Odtwórcza twórczość

źródło
Włączam radio. Jedna stacja, druga, kolejna. Mam wrażenie, że wciąż słucham tego samego, choć ramówka jest zupełnie inna. Idę po gazetę. Wszechobecna polityka, trochę sportu z racji niedawno zakończonych Igrzysk. Wszędzie powtarzają się te same zwroty, utarte slogany, "dyplomatyczne" słowa, by przypadkiem nie urazić żadnej ze stron. Oferta kina, telewizji? Kilka komedii romantycznych o jednakowych fabułach, jakiś horror po brzegi wypełniony plastikowymi rekwizytami. Czy ja już go gdzieś widziałam, czy przeżywam deja vu?


Nie, to wcale nie złudzenie. To paradoks naszych czasów. Z jednej strony każdy twórca, wykonawca chce być oryginalny, rozpoznawalny. Jego nazwisko ma przyciągać, ma być niejako znakiem firmowym. Tymczasem na palcach jednej ręki można policzyć artystów, którzy faktycznie za kilkanaście, kilkadziesiąt lat staną się legendą, a ich twórczość przetrwa próbę czasu. Z drugiej strony, można mnożyć przykłady niczym się od siebie nie różniących wykonawców i ich dorobku. Takich, którzy postanowili być po prostu od-twórczy. 

Abstrahując od celebrytów, których widzimy i słyszymy, chcąc nie chcąc, prawie codziennie, coraz więcej, zwłaszcza młodych, ludzi zaczyna tworzyć i publikować swoje projekty w Internecie. Jest to godne pochwały - zwłaszcza jeśli robią coś pożytecznego, co w przyszłości może zaprocentować. Gorzej, jeśli ich praca łudząco przypomina twórczość innych. Nic trudnego stworzyć coś, co w dużej części jest odwzorowane od powstałych już dzieł, a artysta balansuje na granicy plagiatu. 

Oczywiście nie można generalizować. Ja wcale nie twierdzę, że wszyscy, którzy nagrywają covery do sławnych piosenek lub cytują znanych ludzi, są od razu odtwórczy. W końcu każdy od czegoś zaczynał, a jeśli właśnie to ich inspiruje i pomaga znaleźć sposób na wyrażanie siebie, to nie można tego potępiać. Jednak jeśli robią to na dłuższą metę, ludzie zaczynają identyfikować ich tylko z tymi, których podrobili. Naśladując kogoś, pozbawiają siebie własnej tożsamości, indywidualności, tak pożądanych w tych czasach. Bo przecież nikt dzisiaj nie chce być "szarym Kowalskim".

>> Zobacz inne posty tej autorki
>> Zobacz podobne posty

Share:

Prześlij komentarz

Wiele dla nas znaczą Wasze opinie, dlatego dziękujemy za każdy zostawiony ślad i zachęcamy do komentowania i dzielenia się swoimi przemyśleniami.

 
Wróć na górę
Copyright © 2014 Essentia. Design: OtwórzBlo.ga | Distributed By Gooyaabi Templates