źródło |
Czarny Anioł trzymał Avego zakrzywionymi szponami i uśmiechał się. Drugą ręką wyrwał mu puszyste, złotobiałe pióra. Ave spadł na Ziemię w głębi lasu dokładnie w tej samej sekundzie, w której mała Ewa wpadła do głębokiego kłusowniczego dołu. Jeszcze jedna ludzka Istota, tracąc Anioła Stróża, została skazana na kaprysy losu.
Tę książkę znalazłem w bibliotece przez przypadek i od razu urzekła mnie swoim tytułem i opisem z tyłu. Niedawno skończyłem czytać ją drugi raz, gdyż nie tak łatwo rozstać się z Ewą, jej rodzicami, babcią i jej Aniołem Stróżem.
Poruszająca powieść Doroty Terakowskiej mówiąca o problemach dzieci i dorosłych.
Pięcioletnia Ewa widzi na niebie czarne i białe Anioły. Zachwycona tym zjawiskiem, biegnie za nimi do ciemnego lasu. Wpatrując się w ten widok jak w obrazek, nie zauważa kłusowniczego dołu, do którego wpada. Jej rodzice, ciągle zajęci pracą, nie dostrzegają, że dziecko potrzebuje opieki i wsparcia. Od tego momentu życie Ewy obraca się o sto osiemdziesiąt stopni.
Dziewczynka dorasta. Rodzicom wydaje się, że połamane kości to czyste przypadki, że dzieci mają tak w zwyczaju. W szpitalu bohaterka widywana jest bardzo często. Gdy rodzice Ewy dowiadują się o jej chorobie, w końcu zaczynają traktować ją jak swoje dziecko. Babcia odkrywa, że Ewa straciła swojego Anioła Stróża.
Rozpoczyna się wyścig z czasem. Próbują odnaleźć jej Anioła. Jej ojciec, który wierzy tylko w to, co da się zmierzyć i zważyć, wkrótce zmienia pogląd.
Rozpoczyna się wyścig z czasem. Próbują odnaleźć jej Anioła. Jej ojciec, który wierzy tylko w to, co da się zmierzyć i zważyć, wkrótce zmienia pogląd.
Tam, gdzie spadają Anioły to wzruszająca i pełna niespodzianek książka, która stała się fenomenem. Każdy w tej lekturze odkrywa coś innego, dlatego też mogą przeczytać ją dzieci, młodzież, a nawet dorośli. Ja w tej powieści odkryłem, że anioły jednak istnieją i czuwają nad ludzkimi istotami. Może ktoś z nas spotkał go już jako człowieka, lecz nie wiedział, że to on.
bardzo ciekawa recenzja ;) niestety w wiosce, w której mieszkam nie mogę nigdzie dostać tej pozycji, a słyszałam o niej niejednokrotnie.. szkoda, wielka szkoda.
OdpowiedzUsuńa recenzja bardzo mi się podoba!
Pozdrawiam.
Wow, to musi być rzeczywiście fantastyczna książka. Koniecznie muszę ją przeczytać.
OdpowiedzUsuń