źródło |
Cameron Diaz, Leslie Mann, Kate Upton, Nicki Minaj – do wyboru, do koloru. Te cztery panie spróbują nas rozśmieszyć w komedii Inna kobieta; jeśli jednak komuś żadna z tych przedstawicielek płci pięknej nie przypadnie do gustu, może obejrzeć: kolejną część przygód Człowieka-Pająka (Niesamowity Spider-Man 2), Marion Cotillard jako Polkę (Imigrantka), kino akcji z nieco mniejszym budżetem (Brick Mansions. Najlepszy z najlepszych), przyszłego arabskiego medyka (Medicus), poszukujących sensu życia Niemców (Oh, Boy!), słynną rzeźbiarkę (Camille Claudel, 1915), miłość okrutnego mafioza (Salvo. Ocalony) i małpkę kapucynkę (Amazonia. Przygody małpki Sai).
Niesamowity Spider-Man 2
źródło |
Wielkimi krokami zbliża się
zakończenie liceum, ale Peter Parker ma ważniejsze rzeczy na głowie. Nie
potrafi sprostać obietnicy złożonej ojcu ukochanej Gwen i nadal się z nią
umawia, próbując balansować pomiędzy życiem prywatnym a łapaniem złoczyńców.
Wkrótce Człowiek-Pająk będzie musiał stanąć do walki z jeszcze trudniejszym
przeciwnikiem – Elektro.
Restart trylogii Sama Raimiego
sprzed dwóch lat wzbudził sporo dyskusji, pochwały przeplatały się z pukaniem w
czoło, a fani słynnego herosa łapiącego przestępców w sieć podzielili się na
pół. Druga część przygód Spider-Mana zebrała bardziej pozytywne recenzje –
większość jest zgodna, że w tym przypadku sequel przeskoczył pierwowzór.
O ile w pierwszym
segmencie można było mieć wątpliwości nad odpowiednim wyważeniem patosu i
zabawy, tutaj Marcowi Webbowi udało się znaleźć złoty środek pomiędzy tymi
czynnikami. Sceny akcji to popis choreografów i speców od efektów specjalnych, a
momenty zabawne są niewymuszone i dają chwilę na odetchnięcie od bardzo dobrej
pracy ekipy technicznej. Ponownie nie zawodzą aktorzy – pomiędzy Andrew
Garfieldem a Emmą Stone aż iskrzy (prywatnie stanowią oni parę), Dane
DeHaan udowadnia, dlaczego jest jedną z najlepszych nadziei kina, nawet Sally
Field dostaje swoje pięć minut. Rozczarowuje jedynie nieco przerysowany Jamie
Foxx, ale nie psuje on ogólnego pozytywnego wrażenia.
Inna kobieta
źródło |
Żona i kochanka Marka Kinga
odkrywają, że ten zdradza je z tą trzecią.
Postanawiają połączyć swoje siły, by dać nauczkę niewiernemu mężczyźnie.
Nick Cassavetes nigdy nie należał
do tych reżyserów, którzy co roku zbierają nominacje do Oscarów i aplauz
krytyków. Jego filmy trafiały głównie w gusta pań, które miały wreszcie okazję
wykorzystać kupioną dzień wcześniej paczkę chusteczek. Raz z lepszym (Pamiętnik), raz z gorszym (John Q) skutkiem. Niestety Inna kobieta zalicza się do tej drugiej
grupy.
Oczekiwania nie były spore – powinna to być lekka, letnia komedia w sam raz na miłe spędzenie dnia.
Debiutująca scenarzystka Melissa Stack miała zapewnić godziwą rozrywkę głównie
dla pań. Wyszła jednak komedia nieśmieszna,
której główną atrakcją są wdzięki głównych aktorek (nie przypadek, że w
obsadzie pojawiły się piosenkarka Nicki Minaj i słynna biuściasta modelka Kate
Upton). Zamiast krytykować szowinistycznych facetów i ukazywać siłę tkwiącą w
solidarności jajników, reżyser czyni coś całkowicie odwrotnego. Nieświadomie
prezentuje puste bohaterki, które łatwo omotać, a ich intrygi wydają się głupie i
nieprzemyślane.
Imigrantka
źródło |
Początek lat 20. XX wieku. Dwie
młode siostry – Magda i Ewa – wyruszają do Ameryki w poszukiwaniu lepszego
życia. Podczas selekcji na Ellis Island chora na gruźlicę Magda zostaje
zatrzymana i poddana kwarantannie. Druga z kobiet od teraz zdana jest już tylko
na siebie. Szybko trafia na ulicę, gdzie jej przewodnikiem i opiekunem zostaje
Bruno. Mężczyzna wciąga kobietę w brudny świat prostytucji i przestępczości.
Imigrantka w początkowej fazie produkcyjnej zapowiadała się
ciekawie: znany reżyser, zdolne gwiazdy w obsadzie, premiera w konkursie
głównym Cannes. Jednak już zwiastun rozwiał wszelkie wątpliwości, a kolejne
miażdżące recenzje utwierdziły w przekonaniu – to jeden z najbardziej
rozczarowujących filmów roku. Marion Cotillard, Joaquin Phoenix i Jeremy Renner
to trójkąt, który mógłby uwieść niemal każdego kinomana, jednak w tym filmie wszyscy wypadają blado. Relacje pomiędzy nimi są nie tylko do bólu schematyczne,
ale także nieznośnie kiczowate. Interesujący z punktu widzenia Polaków był
pomysł na sportretowanie właśnie naszej rodaczki; szkoda, że Ewa to postać
przerysowana, bez wyrazu. Nawet tak dobra aktorka jak Cotillard nie dała rady w
jej wiarygodnym ukazaniu. Nie pomogło uczenie się trudnego języka polskiego,
kiedy scenariusz nie pozwalał na jakiekolwiek wybicie się ponad przeciętność.
Brick Mansions. Najlepszy z najlepszych
źródło |
Tajny detektyw Damien ma 24
godziny, by odszukać skradziony pocisk z głowicą nuklearną i zapobiec
katastrofie. Wszelkie wskazówki prowadzą go do okrutnego handlarza narkotyków
mieszkającego w odciętym od świata getcie Brick Mansions. W niebezpiecznej
misji Damienowi pomaga Lino, mistrz walk ulicznych, który ma własne warunki do
wyrównania.
Brick Mansions to ostatni film, w którym wystąpił zmarły w zeszłym
roku Paul Walker. Nie miał wielkiego talentu ani charyzmy, dlatego, oprócz
serii o szybkich i wściekłych, był skazany na tego typu produkcje. Debiut Camille Delamarrego to
tańszy odpowiednik mainstreamowych akcyjniaków, ale nie należący jeszcze do
kina klasy B. Mamy więc trochę walk, ale są one chaotycznie zmontowane, twardzi
bohaterzy też są, problem, że istnieją tylko na papierze. Brick Mansions brakuje lekkości, tempa i jakiegokolwiek napięcia
charakterystycznego dla kina akcji. Można obejrzeć, ale nie będzie to bardzo
przyjemnie spędzony czas.
Medicus
źródło |
XI w., Anglia. Po śmierci
rodziców Rob Cole został przygarnięty przez wędrownego balwierza. Dzięki niemu
nauczył się zasad rządzących światem oraz opanował podstawy wiedzy medycznej.
Wędrowny lekarz dostrzega talent i młodzieńczy entuzjazm Roba, i namawia go na
studia medyczne pod kierunkiem słynnego lekarza perskich królów, Ibn Siby. Cole
podejmuje pełną niebezpieczeństw wyprawę do arabskiego Isfahanu.
Przenosząc na ekran słynną
książkę Noaha Gordona, reżyser Philipp Stölzl nie chciał zaniedbać żadnego z
jej licznych fanów. Dlatego nie uciął żadnego wątku, upychając w ciasnocie
przeróżne tematy: przygodę, miłość, męską przyjaźń, islam i naukę. Powstał z
tego jeden wielki miszmasz. Stölzl,
próbując opowiedzieć o wszystkim, nie mówi tak naprawdę o niczym. Chcąc nie
chcąc, powstał film pełen skrótów, przeskakujących nieskładnie wątków i słabo
zakreślonych bohaterów, szczególnie tych drugoplanowych.
Oh, Boy!
źródło |
Niko to młody berlińczyk, który
porzuca właśnie studia. Spędza czas na wędrówkach po ulicach miasta, podczas
których przygląda się napotkanym przechodniom, poszukując własnego miejsca w
świecie.
Oh, Boy! można by potraktować jako męską odpowiedź na Frances Ha, gdyby tylko oba filmy nie
powstały w tym samym roku. Debiutancki obraz Jan Ole Gerstera łączy z produkcją
z Gretą Gerwig nie tylko czarno-biała taśma, ale przede wszystkim nostalgiczne
spojrzenie na współczesnych młodych ludzi około trzydziestki. Stojących na
rozdrożu, niepotrafiących odnaleźć swojego miejsca w tym poplątanym świecie, zdolnych,
ale zbyt leniwych, żeby umiejętnie wykorzystać swój talent. To nadal spojrzenie
świeże, pełne wdzięku i finezyjnego poczucia humoru. Berlin to w filmie miasto
żywe, wbrew obranej stylistyce pełne kolorów i żywiołów tkwiących w
sprzecznościach. Inteligentny portret niespełnionych współczesnych.
Camille Claudel, 1915
źródło |
1915 r. Wysłana przez rodzinę do
ośrodka psychiatrycznego rzeźbiarka Camille Claudel oczekuje na wizytę brata,
Paula. Opuszczona przez krewnych, dręczona obsesjami, miota się między
obłąkaniem a marazmem. Postawa brata, zachwyconego dobrocią Boga, ale niepotrafiącego dostrzec jej bólu, napawa Claudel smutkiem. Artystka spędza w
szpitalu następne 30 lat, całkowicie zrywając ze sztuką.
Camille Claudel istniała
naprawdę. Wrażliwa i wybitnie uzdolniona, daleko wykraczała poza swoje czasy.
Skrzywdzona i osamotniona przez najbliższych, sławę i należytą część odzyskała
dopiero w czasach współczesnych. Film Bruno Dumonta to przejmujące studium
szaleństwa, stopniowego popadania w paranoję. Wspaniałej iskry życiowej
zduszonej przez zazdrosnych, pozbawionych talentu i zrozumienia ludzi. Dumont
nie zmienia swojego stylu i tka film z chłodnych obserwacji, długich sekwencji
oraz statystycznych kadrów. Nieprzyzwyczajonych do stylu Francuza ten obraz
zanudzi na śmierć, fani natomiast będą piać z zachwytu.
Salvo. Ocalony
źródło |
Okrutny Salvo jest członkiem
sycylijskiej mafii. W akcie zemsty podkrada się do domu innego mafioza i go
zabija. Świadkiem mordu jest siostra ofiary – piękna, niewidoma Rita. Kiedy z
nieznanych sobie pobudek Salvo porywa dziewczynę, w jego życie nieoczekiwanie
wkracza miłość.
Salvo stanowi całkiem udane rozwinięcie Rity, krótkometrażowego debiutu Antonio Piazzy i Fabio
Grassadoniego. To kino studyjne, które należy chłonąć, w czym pomagają
wspaniałe zdjęcia. Pięknie skomponowane kadry i gra głównych aktorów,
opierająca się na subtelnej mowie werbalnej, dopełniają obrazu kochanków.
Scenariusz nie jest może zbyt oryginalny, ale autorzy z wyczuciem opowiadają o
miłości niemożliwej i trudnej.
Amazonia. Przygody małpki Sai
źródło |
Sai, wychowywana w mieście małpka
kapucynka, nieoczekiwanie trafia w samo centrum amazońskiej dżungli. Zdana
tylko na siebie, będzie musiała poradzić sobie z nowymi wyzwaniami: zdobyciem
pożywienia, unikaniem niebezpieczeństw, koegzystencji z innymi zwierzętami. Sai
odkryje wkrótce różnorodny świat przyrody, o którym dotychczas nie miała
pojęcia.
Film przyrodniczy z fabułą – to
widok nieczęsty. Zwierzęta nie są zbyt dobrymi aktorami, kamera ich peszy, a
scenariusza trudno się nauczyć. Thierry Ragoberet podjął się tego karkołomnego
zadania; już dwa lata przed rozpoczęciem zdjęć oswajał zwierzątka z filmowym
sprzętem, zatrudnił profesjonalnych treserów. Efekt jest przyzwoity – Amazonia. Przygody małpki Sai to miła
dla oka produkcja dla dzieci, z pięknymi plenerami i ciekawymi bohaterami.
Inną kobietę z pewnością obejrzę
OdpowiedzUsuń