źródło |
Stephen King to jeden z moich ulubionych pisarzy. Bardzo go cenię i podziwiam, tym bardziej wyczekiwałam jego biografii. I wreszcie jest – Życie i czasy Stephena Kinga. Świetnie napisana biografia, do tego nieautoryzowana. Jednak King wiedział o niej i sam informował swoich znajomych, którzy chętnie rozmawiali z Lisą Rogak. Tak powstała niezwykła opowieść o życiu niezwykłego człowieka, Stephena Kinga. Człowieka mającego wiele fobii i strachów. Dlatego jego książki są tak prawdziwe i rzeczywiste.
Stephen King urodził się w 1941 roku w Portland. Jego narodziny to cud, bo rodzice byli pewni, że nie mogą mieć dzieci. Adoptowali Davida, jego starszego brata, i nagle... zostali rodzicami dwóch chłopców. Kiedy Stephen miał zaledwie kilka lat, jego ojciec wyszedł po papierosy i nigdy nie wrócił ani nie dał żadnego sygnału. Odbiło się to na psychice i dalszym życiu dzieci. Matka wielokrotnie przeprowadzała się, mieszkając kątem u krewnych. Zdarzało się, że rodzina rozdzielała się i mieszkała w różnych domach. Dodatkowo King był świadkiem makabrycznego wypadku – podczas zabawy jego kolega został wciągnięty przez jadący pociąg i zmiażdżony. To była dla Stephena jako dziecka trauma; wyparł wydarzenie ze swego mózgu. Były to ciężkie lata.
źródło |
Pisarz od najmłodszych lat był bardzo zaangażowany literacko. Pisał opowiadania, a matka za każde z nich dawała mu ćwierć dolara. Od małego doskonalił swój warsztat pisarski, a jego niesamowita wyobraźnia i strachy mieszkające w głowie dopełniły reszty – to nie mogło się skończyć inaczej. Najpierw były opowiadania, jedne publikowane, inne nie, a potem pierwszy wielki hit – książka Carrie. której niewiele brakowało, aby w ogóle nie ujrzała światła dziennego, bo pisarz miał problem z jej ukończeniem. Uratowała ją niezwykła żona Kinga, Tabitha, z którą ma trójkę dzieci.
Stephen King jest niesamowitym pisarzem, choć jak każdy człowiek przeżywał wzloty i upadki. Alkohol i narkotyki przez pewien czas rządziły jego życiem, jednak wsparcie żony pomogło mu wyjść na prostą. Aktualnie należy do grona najbogatszych pisarzy świat, ma na swoim koncie mnóstwo bestsellerów i miliony wielbicieli. Woda sodowa nie uderzyła mu do głowy – wie, że posiada wiele, i z tego korzysta, jednak pozostaje zwyczajnym człowiekiem.
Myślę, że po lekturze książki Lisy Rogak cenię Stephena Kinga jeszcze bardziej, a na pewno poznałam go z innej strony. Nie tylko jako pisarza, ale i człowieka, z jego wadami i problemami. Lepiej poznałam jego dorobek literacki, który został powiązany z ważnymi chwilami w jego życiu. Każda książka Kinga przemawia teraz do mnie nie tylko treścią, widzę ją również przez pryzmat jego osobowości. Przeczytałam Życie i czasy Stephena Kinga z wielką ciekawością i przyjemnością. Napisana jest lekko, pomimo wielości faktów, które przedstawia autorka. Jednak przeplata je ona anegdotami i ciekawymi historyjkami. Pochłania się ją błyskawicznie. Wszystkim miłośnikom Stephena Kinga zalecam książkę Lisy Rogak jako lekturę obowiązkową! Jest znakomita, prawie jak jego powieści :)
źródło |
Aż wstyd się przyznać, że nie znam jeszcze twórczości autora, ale mam kilka jego książek na półce. Nie wiem, jakoś boję się spotkania z nim...Ale jeżeli jego proza przypadnie mi do gustu, to jestem pewna, że nie omieszkam się sięgnąć po jego biografię.
OdpowiedzUsuńJa odbieram Kinga jako znakomitego obserwatora, fakt, że miał ciekawą i bujną przeszłość działa na jego korzyść. Wszak nudy autor nie napisze dobrej książki ;)
OdpowiedzUsuń