NAJNOWSZE

sobota, 15 marca 2014

Historia, która uwiodła mnie od pierwszej strony

źródło
Od momentu, gdy zobaczyłam okładkę książki Plan, wiedziałam, że muszę mieć tę książkę. Potem przeczytałam opis powieści i moje serce przemówiło: musisz ją mieć. I tak też się stało. Książkę otrzymałam od autorki, za co bardzo dziękuję.

Książka jest debiutem literackim. Patrycja Gryciuk po zakończeniu studiów wiele podróżowała. Mieszkała m.in. we Francji, Hiszpanii i Stanach Zjednoczonych. Zebrane w tym czasie doświadczenia, poznani ludzie i miejsca zaowocowały napisaniem pierwszej książki pt. Plan, będącej efektownym połączeniem romansu i powieści sensacyjnej. Obecnie autorka pracuje nad kolejną powieścią zatytułowaną 450 stron.


Anna i Lorcan. Wszystko byłoby jak w słodkim love story, gdyby nie pojawił się tajemniczy Siergiej ze swoim aksamitnym głosem i milionami na koncie. Świat bohaterki staje na głowie. Zamiast akademika jest luksusowa rezydencja, dżinsy zamieniają się w kreacje Diora, a uzyskane właśnie prawo jazdy staje się niepotrzebne, skoro do dyspozycji jest limuzyna z szoferem. Jednak już wkrótce dziewczyna z disnejowskiej bajki trafia do koszmarnej rzeczywistości. Rozpoczyna się niezwykła gra o miłość, gdzie niespodziewanie stawką staje się życie. Walka o dominację w biznesie biopaliw i świecie ekoterroru, seks, polityka, emocjonalna szarpanina, chore ambicje i mafia. Do tego zbyt częste ucieczki przed śmiercią...

Anna Smith. Anna Taredov. Anna Williams. Może Anna Maidley... Wiele nazwisk. Jedna kobieta. Dwóch mężczyzn. Jedna decyzja. A jeżeli to wszystko było już z góry ukartowane? Miłość, dynamiczna akcja, intryga. Happy end? Sam sobie odpowiedz na to pytanie.
Plan to romans, kryminał i thriller w jednym. 



Z ręką na sercu mogę powiedzieć, a raczej napisać, że nie czytałam nigdy czegoś takiego. Owszem, przez moje życie przewinęło się kilkanaście produkcji z motywem trójkąta miłosnego, ale pani Patrycja stworzyła opowieść, która wzbudziła we mnie skrajne emocje. Raz uśmiechałam się sama do siebie, czytając, po jakimś czasie byłam tak wkurzona na główną bohaterkę, że książkę musiałam odłożyć na kilka minut. Przewracając kolejne strony, byłam zła na bohaterów za to, co powiedzieli lub za to, co zrobili. Ale czy można się temu dziwić? Taka jest przecież miłość. Często popadamy ze skrajności w skrajność, nawet jeśli to uczucie występuje tylko albo aż na stronach powieści.

Zaczęło się jak w bajce. Zwykła dziewczyna poznaje zwykłego chłopaka. Łączy ich przyjaźń, a z biegiem czasu między nimi pojawia się iskierka miłości. Następnie na balu dziewczyna poznaje księcia i zmienia się w księżniczkę. Ale co dalej z tym zwykłym chłopakiem?

Gdybyście mogli wybrać miłość od pierwszego wejrzenia, która was całkowicie pochłonęła, z nutą niebezpieczeństwa a miłość, która jest jednocześnie najlepszym przyjacielem/przyjaciółką, co byście wybrali? Podobno pociągają nas badboys/badgirls, wiec pewnie wasz wybór padłby na miłość z nutką niebezpieczeństwa, ale czy miło jest wyjeżdżać z kraju z powodu grożącego ci niebezpieczeństwa albo czuć broń obok własnej głowy? 

Na okładce pod opisem znajdziecie zdanie: Nie oderwiesz się nawet na chwilę! Niektórzy pomyślą sobie, że to tylko chwyt marketingowy. Przyznam, że na początku też tak pomyślałam, ale gdy zaczęłam swoją przygodę z powieścią, naprawdę nie mogłam się oderwać, choć musiałam, żeby wstać w piątek rano do szkoły. 

Historia opowiadana jest z punktu widzenia głównej bohaterki Anny. W tekście pojawia się dużo dialogów, co sprawia, że książkę czyta się szybko. Warto zwrócić uwagę na tekst napisany pochyłą czcionką, który podkreśla myśli bohaterów. Bardzo mi się spodobało umieszczenie korespondencji e-maliowej w tekście. 

Do tej pory tylko "słodziłam", pisząc o tej powieści, z czego wynika, że książka jest idealna, ale w gruncie rzeczy tak nie jest. Jak wiecie, nie ma ani idealnego człowieka ani idealnej rzeczy, więc muszę się do czegoś przyczepić. Irytowała mnie bezmyślność głównej bohaterki. Drugą rzeczą, za którą daję powieści minus, jest to, że gdy zbliżałam się do zakończenia powieści, do końca historii w mojej głowie tkwiły dwie wersje. I niestety jedna z nich okazała się prawdziwa, z czego wynika, że zakończenie jest przewidywalne . 

Szczegóły sprawiają, że ta książka jest wyjątkowa. Może nie jest to powieść dla każdego. Bo jeśli ktoś lubi nagłe zwroty akcji, pościgi samochodowe czy Bóg wie co jeszcze - odradzam tę pozycję. Ale ci, którzy zdecydują się na sięgnięcie po tę lekturę, nie będą zawiedzeni. 


Za możliwość przeczytania książki dziękuję Patrycji Gryciuk-Gros.


źródło



Zobacz inne posty tej autorki

Share:

Prześlij komentarz

Wiele dla nas znaczą Wasze opinie, dlatego dziękujemy za każdy zostawiony ślad i zachęcamy do komentowania i dzielenia się swoimi przemyśleniami.

 
Wróć na górę
Copyright © 2014 Essentia. Design: OtwórzBlo.ga | Distributed By Gooyaabi Templates