Zapraszam na nowy cykl Perełek filmowych, w którym będę
przedstawiała wam najlepsze filmy, jakie możecie zobaczyć na ekranach polskich
kin. Co miesiąc będę wam proponować obrazy z trzech najpopularniejszych gatunków
– dramatu, komedii i filmu akcji. Zaczynajmy!
Dramat
źródło |
Tytuł: Przełamując fale
Reżyseria: Lars von Trier
Aktorzy: Emily Watson, Stellan Skarsgård, Katrin Cartlidge
Data premiery: 31 lipca 2015 r.
Młoda, wrażliwa Bess bierze ślub z doświadczonym Janem. Wkrótce mężczyzna wyjeżdża do pracy na platformę wiertniczą, gdzie ulega wypadkowi. Powraca do żony sparaliżowany. Bess z pokorą spełnia wszystkie jego kaprysy, które stają się coraz bardziej absurdalne i szalone. Pewnego dnia Jan mówi żonie, że zwalnia ją z przysięgi małżeńskiej i chce, aby kochała się z innymi mężczyznami i opowiadała mu o swoich doznaniach…
Filmy Larsa von Triera wzbudzają tak
skrajne opinie, że znany jest jako twórca, którego albo się kocha, albo
nienawidzi. Przełamując fale, mimo
swojej wieloznaczności, pozostają jednym z jego najbardziej lubianych dzieł.
Pewnie dlatego już po 19 latach doczekały się repremiery, w cyfrowo odnowionej
wersji. Przełamując fale to obraz
niezwykle emocjonalny, tak intensywny, że nie pozostawi nikogo obojętnym.
Zostaje głęboko w głowie, nie pozwala myśleć o niczym innym. Nakręcony rok po
manifeście Dogma 95 i realizujący większość z jego założeń, należy do czołówki
europejskich produkcji lat 90. Oszczędna scenografia i użycie naturalnego
światła decydują o niezwykłym klimacie filmu. Świetna (debiutująca!) Emily Watson i
Stellan Skarsgård tworzą niezapomniany duet aktorski w tej opowieści o miłości
destrukcyjnej i zdolnej do wielkich poświęceń.
Komedia/komediodramat
źródło |
Tytuł: W głowie się nie mieści
Reżyseria: Pete Docter
Aktorzy: Małgorzata Socha, Kinga Preis, Alicja Kozieja (polski dubbing)
Data premiery: 1 lipca 2015 r.
11-letnia Riley wraz w rodzicami wyjeżdża z rodzinnego miasta i przeprowadza się do San Francisco. Z trudnością próbuje dostosować się do nowego otoczenia. Bohaterką, jak każdą istotą, kieruje pięć emocji: Radość, Smutek, Strach, Gniew, Odraza. Chociaż Radość czyni wszystko, aby utrzymać pozytywną atmosferę, Riley z trudnością odnajduje się w nowym mieście i szkole…
Choć dopiero sierpień, bez ogródek
można powiedzieć, że W głowie się nie
mieści to nie tylko najlepsza animacja roku, ale także jeden z najlepszych
filmów. Pixar, po kilkuletniej przerwie od kręcenia arcydzieł, triumfalnie
powraca do swojej wielkiej formy. W filmie Pete’a Doctera znajdziecie
znakomity, inteligentny humor przeplatający się, jak to u Pixara, z dojrzałą
tematyką. Świetny, oryginalny koncept wyjściowy to tylko początek –
przygotujcie się na całą masę kapitalnych pomysłów. Skomplikowane
funkcjonowanie mózgu zostało przedstawione w niezwykle ciekawy, przebogaty
sposób. Świetny scenariusz wspomaga piękna strona wizualna, która pozwala
wiernie oddać różnorodność przedstawionego świata. Oprócz śmiechu przygotujcie
się też na sporo wzruszeń – niejeden raz w oku zakręci się łza. Nie wstydźcie
się ich, wszyscy kiedyś płakaliśmy na filmie Pixara.
Film akcji/przygodowy
źródło |
Tytuł: Ant-Man
Reżyseria: Peyton Reed
Aktorzy: Paul Rudd, Michael Douglas, Evangeline Lilly
Data premiery: 17 lipca 2015 r.
Scott Lang to zawodowy oszust, ale
dzięki niesamowitemu kostiumowi potrafi zmniejszać się do mrówczych rozmiarów,
zyskując przy tym ogromną siłę. Funkcjonuje wtedy jako Ant-Man. Kiedy światu
będzie zagrażało kolejne niebezpieczeństwo, Lang wraz ze swoim mentorem Hankiem
Pymem zaplanuje skok, który może zapobiec zagładzie.
Scott
Lang to zawodowy oszust, który
dzięki niesamowitemu kostiumowi potrafi zmniejszać się do mrówczych
rozmiarów,
zyskując przy tym ogromną siłę. Funkcjonuje wtedy jako Ant-Man. Kiedy
światu
będzie zagrażało kolejne niebezpieczeństwo, Lang wraz ze swoim mentorem
Hankiem
Pymem zaplanuje skok, który może zapobiec zagładzie - See more at:
http://redakcja-essentia.blogspot.com/2015/07/letnie-kinowe-premiery.html#sthash.SyZsy3RI.dpuf
O tym filmie pisałam już w
przeglądzie kinowych premier. Wypadałoby wspomnieć o nim drugi raz, gdyż średni
wynik otwarcia w Polsce pokazuje, że niewielu z was się do niego przekonało. A
szkoda, bo Ant-Man bije na głowę inne
filmy akcji, które mogliśmy obejrzeć ostatnio na białym ekranie, np. piątą
część Terminatora czy Jurassic World. Wprawdzie w porównaniu z
poprzednimi filmami Marvela obraz Peytona Reeda sprawia wrażenie wręcz
kameralnego, ale to nadal bardzo dobre kino science fiction. Gdyby Ant-Man powstał w latach 80., zapewne
pretendowałby do miana najbardziej kiczowatej adaptacji komiksu wszech czasów.
Teraz, w szczytowej formie Marvela, możemy się cieszyć bardzo dobrym filmem.
Nietypowe moce superbohatera przekuto w sukces, czyniąc je najbardziej
oryginalnymi i ciekawymi, ale nie tandetnymi. To film, w którym (to nie żart)
mrówki są jednymi z najsympatyczniejszych istot. Za sam ten wyczyn należy się
twórcom medal.
Zainteresowałaś mnie "Przełamując fale". Po premierze chętnie obejrzę. Zobaczenia pozostałych filmów raczej nie przewiduję. :)
OdpowiedzUsuńPrzełamując fale, to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńSuper tytuły. Obejrzę w trakcie urlopu <3
OdpowiedzUsuńAch, Ant-man ♥ Kocham wszystko, co Marvela :) A "W głowie się nie mieści" obejrzałam jakiś czas temu. Bardzo przyjemna animacja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Dakota // 97books