We wtorek ukazały się:
Być kobietą, być kobietą... – Aleksandra Rybacka
Dziś Dzień Kobiet. Z czym kojarzy wam się to święto? Starszym pokoleniom z pewnością z obowiązkowym goździkiem otrzymanym w pracy. A nam młodym? Zdaje się, że teraz walentynki są dla nas ważniejsze, choć miło jest i w Dzień Kobiet, i bez okazji otrzymać kwiatuszka. Czytaj więcej...
Muzyczne inspiracje – Martyna Mistrzak
Ten głos, czar i niesamowity wdzięk Beaty Kozidrak! Czy jest w Polsce ktoś, kto nie potrafi zanucić Józek, nie daruję Ci ten nocy albo Myśli i słowa, by znowu budować nowy dzień? Nie sądzę. Czytaj więcej...
W środę ukazały się:
Tajemnica lady Audley zawiera w sobie wszystko, czego wytrawny czytelnik oczekuje od klasyki powieści sensacyjnej: od bigamii, przez morderstwa, do szaleństwa. Opowieść porusza wciąż lubiane przez pisarzy tematy, jest wydawniczą sensacją swoich czasów i wciąga czytelnika już od pierwszych stron. Kluczowym problemem powieści jest szaleństwo lady Audley, o którym bohaterowie rozmawiają i szukają znaczenia słowa "szaleństwo". Ponadto historia jest oparta na faktycznej sprawie Constance Kent z czerwca 1860 roku. Czytaj więcej...
Pętla – Dominika Szałomska
Twarz kobiety była tak blada i napuchnięta, że prawie nie przypominała ludzkiej. Ktoś zdarł z niej ubranie i ułożył stosik na podłodze, tylko długie ciemne włosy na próżno próbowały okryć nagość. Kabel elektryczny kilkakrotnie był owinięty wokół szyi, jeden koniec przywiązano do belki stropowej. Pomalowane na czerwono paznokcie u nóg niemal dotykały ziemi. Czytaj więcej...
Królowa Lodów z Orchard Street – Marlena Marszałek
Jest rok 1913. Pewna żydowska rodzina ucieka z ogarniętej porewolucyjnym szałem Rosji. Wśród nich jest mała Malka Treynovsky, której życie później potoczy się w najmniej spodziewany sposób, jakiego nikt się nawet nie spodziewał. Jest dziewczynką pełną radości, o niewyparzonym języku, która praktycznie nie cichnie. To ona namawia ojca, by zamiast do Afryki, popłynęli całą rodziną do Ameryki, w której życie będzie łatwe i przyjemne. Przecież to właśnie tam ulice są wysadzane złotem, z fontann płynie miód i mleko, a wszyscy mają pracę i żyją w przybytku. Czytaj więcej...
Michael jest graczem, który bardziej od prawdziwego życia woli wirtualną rzeczywistość. Nieustannie zanurza się w trumnie, czyli specjalnym urządzeniu pozwalającym odczuwać wszystko we śnie tak, jak na jawie. Możesz umrzeć, ale śmierć nie oznacza końca. Powracasz do swojego ciała i w każdej chwili możesz zacząć grę od początku. Przenosisz się do VirtNetu zarówno umysłem, jak i ciałem, a jeśli jesteś hakerem, możesz bezkarnie robić wszystko, na co najdzie cię ochota. Kiedy jeden z graczy zaczyna siać spustoszenie w wirtualnej rzeczywistości, Michael musi wkroczyć na niezbadane i ukryte w najgłębszych odmętach VirtNetu ścieżki w poszukiwaniu odpowiedzi, które wpłyną na całe jego życie. Czytaj więcej...
Przez żołądek do... zdrowia! – Dominika Róg
Przede wszystkim zdrowia! Ile razy słyszałeś te życzenia? Bo zdrowie jest najważniejsze, prawda? Magiczne tabletki, leki i cudowne sposoby. A do tego rozwój medycyny. Przecież powinniśmy żyć wiecznie. Może w pogoni za nowinkami zapominamy o najważniejszym i najprostszym medykamencie… jedzeniu? Czytaj więcej...
W sobotę ukazały się:
Po Ostatnim Smokobójcy z wielką chęcią sięgnęłam po drugi tom przygód Jennifer Strange, który, jak się przekonałam, w niczym nie ustępuje poprzedniemu. W Pieśni Kwarkostwora powracamy do królestwa króla Snodda IV, gdzie dawno temu magia zniknęła, ale powróciła, a poziom jej energii nieustannie rośnie. Wszystko zmierza w dobrym kierunku, jednak nic nie trwa wiecznie. Przed Jennifer i jej czarodziejami stają kolejne wyzwania. Czy zdołają im sprostać? Czytaj więcej...
W środę ukazały się:
Pętla – Dominika Szałomska
W następnym odcinku Operacji Kino poświęconym kadrowaniu skupię się na wysokości ustawienia kamery oraz sposobach, w jakich pokazywana jest ludzka twarz w kadrze. Czytaj więcej...
Królowa Lodów z Orchard Street – Marlena Marszałek
Przez żołądek do... zdrowia! – Dominika Róg
W sobotę ukazały się:
Miałam już kilka spotkań z Pięknymi Panami. Pierwszy z nich był Draniem, drugi Nieznajomym. Nasze znajomości zakończyły się różnie, ale kiedy dowiedziałam się o tym, że w moich okolicach ma pojawić się Piękny gracz, od razu pobiegłam na spotkanie. Oczywiście mówię tutaj o książkach duetu pisarek publikujących pod pseudonimem Christina Lauren. Poprzednie dwie części podobały mi się, dlatego nie mogłam odmówić sobie przyjemności przeczytania także tego tomu. Czytaj więcej...
Prześlij komentarz
Wiele dla nas znaczą Wasze opinie, dlatego dziękujemy za każdy zostawiony ślad i zachęcamy do komentowania i dzielenia się swoimi przemyśleniami.