źródło |
Przed przeczytaniem książki zapoznałam się z opisem na
okładce. Stwierdziłam, że potrzebuję dla niej odpowiedniego nastawienia i
natchnienia. Dobrze zrobiłam. Wszystko zaczyna się niepozornie. Szczęśliwe
małżeństwo, które ma sześcioletnią córeczkę. Na tym jednak idealnym obrazie
widać rysy, które z czasem stają się coraz głębsze i nieodwracalne.
Tytuł: Układ nerwowy
Autor: Agnieszka Gil
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Magdalena zaczyna podejrzewać Szymona, swojego męża, że coraz częściej sięga po alkohol. Początkowo uważa, że każdy przecież czasami przeholuje i ma prawo do napicia się. W parku poznaje Joannę – kobietę, której ojciec był alkoholikiem i tylko dzięki stanowczości jej matki nie zniszczył im życia. Nowa koleżanka, a później przyjaciółka zwraca uwagę Magdaleny na pewne szczegóły, ale ta zawsze znajduje jakieś wytłumaczenie i nie docierają do niej słowa Joanny. Po pewnym jednak czasie i po kilku kolejnych incydentach Magdalena zaczyna coraz intensywniej myśleć na temat swojego męża i wspólnego z nim życia...
Zaczyna przypominać sobie incydenty, które wcześniej w ogóle nie zwróciły jej uwagi. Jej życie staje się pasmem nerwowości, niepokoju i braku zaufania do męża. Dopiero po wielu prośbach przyjaciółki i jednej z większych kłótni trafia na terapię dla współuzależnionych, której początkowo nie traktuje poważnie. Zaczęła robić coś dla siebie, znalazła swoją pasję zawodową, opiekowała się Gabrysią. Szymon również się starał, ale to było krótkotrwałe. Szybko wracał do nałogu, nie docierały do niego prośby, a wreszcie nakazy ze strony żony. Uważał, że nie musi iść na terapię, bo przecież jest zdrowy. Padło ostateczne ultimatum. Padły słowa, których nie można już było odwołać.
Ta książka wymaga od czytelnika zrozumienia sytuacji, podejścia do niej z powagą i pełnej koncentracji. Bardzo przeżywałam każde zdanie
i każdą stronę. W duchu mówiłam do Magdaleny, aby coś zrobiła i nie pozostawała
bierna wobec zachowania męża, co początkowo czyniła. Ona jednak potrzebowała
czasu, aby zrozumieć sytuację w jakiej znalazła się jej rodzina.
Układ nerwowy jest trudną powieścią. Opowiada o problemie,
który w naszym społeczeństwie występuje bardzo często. Daje wskazówki, co można
zrobić, żeby pomóc nie tylko osobie uzależnionej – chociaż jest to niezwykle
trudne, co zostało również pokazane – ale samemu sobie. Podjęty temat nie należy do łatwych i przyjemnych. Autorka postawiła przed sobą poważne zadanie i mu sprostała. Nie mam w tej kwestii żadnych zastrzeżeń.
Ta książka daje nadzieję na lepsze życie. Zarówno dla
Szymona, który postanowił zgłosić się na terapię, jak i dla Magdaleny i Gabrysi, które zaczynają nowe – na pewno lepsze – życie. Stają się samodzielne,
nie będą zależne finansowo od Szymona i jakoś dadzą sobie bez niego radę. Najważniejsze jednak, że pozostaną razem.
Takie książki poruszają człowieka do głębi i to należy
doceniać.
Chciałabym przeczytać którąś z książek Agnieszki Gil, jedna już czeka na półce. Ciekawa jestem czy mi się spodoba twórczość tej autorki :)
OdpowiedzUsuń