źródło |
Światu grozi Trzecia Inwazja kosmicznych
najeźdźców nazywanych Formidami. Druga Inwazja, mająca miejsce 80 lat wcześniej, została cudem
powstrzymana dzięki genialnemu dowódcy Mazerowi Rackhamowi. Od tego czasu świat zjednoczony w obliczu
ciągłego zagrożenia intensywnie przygotowuje się do zaplanowanej obrony.
Losy Andrew Wiggina są z góry przesądzone. Już od najmłodszych lat jest pod pełną obserwacją Międzynarodowej Floty i wiadomo, że w przyszłości odegra znaczącą rolę w obronie naszej planety. Wojna zbliża się wielkimi krokami, a młody Ender to ostatnia szansa ludzkości. Czy poradzi on sobie z tak trudnym zadaniem? Czy uniesie na swoich barkach ciężar tak wielkiej odpowiedzialności? I czy będzie w stanie się podporządkować, tak aby nie zaprzepaścić jedynej szansy na wygranie wojny?
Tytuł: Gra Endera
Cykl: Saga Endera (tom 1)
Autor: Orson Scott Card
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Myślę, że Sagę Endera z pełną odpowiedzialnością można zaliczyć do kanonu literatury science fiction. Może nie powinno się ją do końca porównywać do takich klasyków jak Nowy wspaniały świat czy Rok 1984, ale i tak dumnie dzierży tytuł jednej z najbardziej znanych i utytułowanych książek science fiction. Jednak mimo tego zaszczytnego miana, które zazwyczaj kojarzy nam się z ciężkimi i trudnymi do przełknięcia powieściami, Gra Endera to pozycja ponadczasowa i ciągle aktualna. Poruszana w niej problematyka jest na tyle uniwersalna, że pasuje zarówno do 1985, jak i 2015 roku.
Gra Endera to opowieść o tworzeniu bezlitosnego mordercy. Międzynarodowa Flota zdaje sobie sprawę, że Ender to ich ostatnie koło ratunkowe i za wszelką cenę chce z niego zrobić bezkompromisowego przywódcę, który będzie w stanie wygrać wojnę. Ender już od najmłodszych lat toczy walkę z rówieśnikami, dorosłymi, dowódcami, ale przede wszystkim z samym sobą. Walczy o jedyną rzecz, jaka mu pozostała – wolność wyboru. Chce do końca pozostać sobą i nie zmieniać się w kogoś, kim nie jest. Wie, że może liczyć tylko na siebie, i że na nikim nie powinien polegać.
Gra Endera nie jest zwykłą powieścią sci-fi mówiącą o dzieciach ratujących świat. To przede wszystkim powieść o przekraczaniu własnych granic, radzeniu sobie z ogromną odpowiedzialnością, a przede wszystkim o życiu pod ciągłą presją. Ender nie jest chłopcem, którego możemy spotkać na ulicy. Tacy jak on zdarzają się raz na milion albo jeszcze rzadziej. Wiggin swoją inteligencją oraz zaradnością może przyćmić niejednego dorosłego. W pewnym momencie zdajemy sobie sprawę, że to tak naprawdę Ender ma nad wszystkim kontrolę. Postępuje w taki sposób, aby wszystko potoczyło się po jego myśli, ale jednocześnie tak, aby dowódcy nie zdali sobie z tego sprawy.
Drugą równie interesującą postacią w Grze Endera jest Groszek. To czteroletni bezdomny chłopiec, który całe swoje dzieciństwo spędził na ulicy. Dzięki swej niezwykłej, większej od dużo starszych dzieci inteligencji oraz pomocy siostry Carlotty udaje mu się dostać do Szkoły Bojowej. Już od pierwszych dni zostaje nazwany następcą Endera Wiggina. Postać Groszka niezmiernie mnie zaciekawiła. Mimo, że w książce jest to bohater drugoplanowy i zbyt wiele nie możemy się o nim dowiedzieć, to i tak wzbudził moją sympatię i bardzo mnie zainteresował. Więcej o Groszku można przeczytać w innej książce Carda – Cieniu Endera, w której to właśnie występuje jako główny bohater.
Tak jak pisałem, Gra Endera to powieść ponadczasowa, a każdy z czytelników znajdzie w niej coś dla siebie. Ta książka jest także idealnym pretekstem do głębszych przemyśleń oraz stanowi istną skarbnicę złotych myśli. Uważam, że nawet zagorzali przeciwnicy science fiction docenią wartość, jaką niesie ze sobą Gra Endera.
Gorąco polecam tę książkę wszystkim, dosłownie wszystkim. Zarówno fanom kryminałów, fantasy czy powieści obyczajowych. Myślę, że jest to książka, która spodoba się wszystkim i każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Dlatego jeśli jeszcze nie czytaliście Gry Endera, to jak najszybciej musicie to nadrobić.
Gra Endera to opowieść o tworzeniu bezlitosnego mordercy. Międzynarodowa Flota zdaje sobie sprawę, że Ender to ich ostatnie koło ratunkowe i za wszelką cenę chce z niego zrobić bezkompromisowego przywódcę, który będzie w stanie wygrać wojnę. Ender już od najmłodszych lat toczy walkę z rówieśnikami, dorosłymi, dowódcami, ale przede wszystkim z samym sobą. Walczy o jedyną rzecz, jaka mu pozostała – wolność wyboru. Chce do końca pozostać sobą i nie zmieniać się w kogoś, kim nie jest. Wie, że może liczyć tylko na siebie, i że na nikim nie powinien polegać.
Gra Endera nie jest zwykłą powieścią sci-fi mówiącą o dzieciach ratujących świat. To przede wszystkim powieść o przekraczaniu własnych granic, radzeniu sobie z ogromną odpowiedzialnością, a przede wszystkim o życiu pod ciągłą presją. Ender nie jest chłopcem, którego możemy spotkać na ulicy. Tacy jak on zdarzają się raz na milion albo jeszcze rzadziej. Wiggin swoją inteligencją oraz zaradnością może przyćmić niejednego dorosłego. W pewnym momencie zdajemy sobie sprawę, że to tak naprawdę Ender ma nad wszystkim kontrolę. Postępuje w taki sposób, aby wszystko potoczyło się po jego myśli, ale jednocześnie tak, aby dowódcy nie zdali sobie z tego sprawy.
Drugą równie interesującą postacią w Grze Endera jest Groszek. To czteroletni bezdomny chłopiec, który całe swoje dzieciństwo spędził na ulicy. Dzięki swej niezwykłej, większej od dużo starszych dzieci inteligencji oraz pomocy siostry Carlotty udaje mu się dostać do Szkoły Bojowej. Już od pierwszych dni zostaje nazwany następcą Endera Wiggina. Postać Groszka niezmiernie mnie zaciekawiła. Mimo, że w książce jest to bohater drugoplanowy i zbyt wiele nie możemy się o nim dowiedzieć, to i tak wzbudził moją sympatię i bardzo mnie zainteresował. Więcej o Groszku można przeczytać w innej książce Carda – Cieniu Endera, w której to właśnie występuje jako główny bohater.
Tak jak pisałem, Gra Endera to powieść ponadczasowa, a każdy z czytelników znajdzie w niej coś dla siebie. Ta książka jest także idealnym pretekstem do głębszych przemyśleń oraz stanowi istną skarbnicę złotych myśli. Uważam, że nawet zagorzali przeciwnicy science fiction docenią wartość, jaką niesie ze sobą Gra Endera.
Gorąco polecam tę książkę wszystkim, dosłownie wszystkim. Zarówno fanom kryminałów, fantasy czy powieści obyczajowych. Myślę, że jest to książka, która spodoba się wszystkim i każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Dlatego jeśli jeszcze nie czytaliście Gry Endera, to jak najszybciej musicie to nadrobić.
Prześlij komentarz
Wiele dla nas znaczą Wasze opinie, dlatego dziękujemy za każdy zostawiony ślad i zachęcamy do komentowania i dzielenia się swoimi przemyśleniami.