NAJNOWSZE

wtorek, 1 grudnia 2015

Muzyczne inspiracje

źródło

Irena Santor to ikona polskiej muzyki, królowa stylu, prawdziwa perfekcjonistka, kobieta z klasą, charyzmą, pełna wdzięku dama. Ponadto to postać, której muzyka łączy pokolenia. Ma w sobie to coś. Słuchała jej moja babcia, słucham i ja, również pełna podziwu. Niebanalne teksty, równie urzekający wokal. Niemalże idealna. 


Artystka zachwyca od ponad pięćdziesięciu lat. Urodziła się 9 grudnia 1934 roku. Podczas przesłuchania, jako dziecko, wywarła spore wrażenie na Zdzisławie Górzyńskim – ówczesnym dyrygencie opery w Poznaniu. Została przyjęta do Zespołu Pieśni i  Tańca Mazowsze. Tadeusz Sygietyński był dla niej wielkim mentorem. Samodzielnie zadebiutowała w trakcie audycji Zgaduj-Zgadula w grudniu 1959 roku w warszawskiej Sali Kongresowej. Jej kariera rozkwitła do tego stopnia, że artystka ma na swoim koncie występy w kilkudziesięciu krajach, mnóstwo nagród i wyróżnień. Ponadto chętnie angażuje się we wszelkiego rodzaju akcje charytatywne. Największe skojarzenie z Santor – przede wszystkim perfekcja!



Poduszka

Nie po to jest poduszka

Byś ją wyganiał z łóżka
Choć dziś jeszcze ci się upiekło
Z szacunkiem mój drogi
Ją podnieś z podłogi
I bardzo ją grzecznie przeproś

W poduszce kochany
Są łez oceany
I słowa chłodniejsze niż morze
Są szepty przegranych
I radość wygranych
I prawdy najtwardszy orzech
W niej słowa miłości
I ziąb samotności
Za padłym bez walki kochankiem
W niej zęby zazdrości
I wstyd za tych gości
Co bladym wymknęli się rankiem

Nie po to jest poduszka
Byś ją wyganiał z łóżka
Choć dziś jeszcze ci się upiekło
Z szacunkiem mój drogi
Ją podnieś z podłogi
I bardzo ją grzecznie przeproś

Potrafi być ona
Czułości spragniona
Lecz liczę na inne słodycze
I w niej gdybyś konał
Jest twój konfesjonał
Choć jeszcze ci tego nie życzę
A gdyby – Bóg broń cię
Na uczucia froncie
Ktoś uległ nagłemu szałowi
Potrafi być trzecia i czwarta w trójkącie
I słowa nie powie mężowi

Więc jeśli od tego
Nie klapnie ci ego
Żyj w zgodzie z poduszką kochanie
Bo z tobą kolego
Nic jeszcze pewnego
A ona w mym łóżku zostanie


Poduszka – niby rzecz zwykła, a jednak tak bardzo niezwykła. Faktycznie towarzyszy człowiekowi przez całe życie. Czasem zasypiamy z uśmiechem na ustach, czasem wylewamy w nią rzewne łzy. Tulimy do niej głowę, gdy zasypiamy samotnie podczas zimowego wieczoru, ale też towarzyszy nam, gdy leżymy spleceni ciałami z kimś najbliższym sercu. Jest świadkiem naszych uniesień, namiętności, ale też chwil słabości. Na poduszce kwili niemowlę, które budzi się do życia, i na poduszce spoczywa głowa kogoś, kto zasnął snem wiecznym. Więc jeśli od tego nie klapnie Ci ego, żyć w zgodzie z poduszką, kochanie. Piękna metafora.

Share:

Prześlij komentarz

Wiele dla nas znaczą Wasze opinie, dlatego dziękujemy za każdy zostawiony ślad i zachęcamy do komentowania i dzielenia się swoimi przemyśleniami.

 
Wróć na górę
Copyright © 2014 Essentia. Design: OtwórzBlo.ga | Distributed By Gooyaabi Templates